Ostatnio głośno było o rzekomym występie Michała Pasternaka na GROMDZIE, gdzie miałoby dojść do jego rewanżu z „Don Diego”. Pojawiło się wokół tego tematu parę zawirowań, natomiast teraz szef tej organizacji oświadczył, iż w GROMDZIE można zarobić większe pieniądze, niż Michał Pasternak otrzymuje w FAME!
4 października w Szczecinie odbyła się gala FAME: THE FREAK. Jednym z jej pojedynków była stójkowa walka Michała Pasternaka z Mateuszem Kubiszynem. „Wampir” przed tą walką był gigantycznym underdogiem, jednakże nie miało to przełożenia w oktagonie FAME. Ich starcie było wyrównane i trzymało w napięciu do samego końca, jednakże zwycięzca może być tylko jeden. Został nim podopieczny Mirosława Oknińskiego, który wygrał z „Don Diego” poprzez niejednogłośną decyzję.
Wielu ten werdykt zaskoczył, a przegrany wraz z Panem Grabowskim złożyli protest sędziowski. W ich mniemaniu powinno dojść do liczenia w drugiej rundzie, które zmieniłoby sytuację na kartach punktowych. Gdyby owy protest sędziowie rozpatrzyli pozytywnie, to mielibyśmy do czynienia z remisem.
To wszystko wywołało wiele emocji, szczególnie u widzów, którzy z chęcią zobaczyliby rewanż. Chęć na zrealizowanie takowej walki wyraziła GROMDA, w której „Don Diego” jest mistrzem. Gołe pięści z pewnością dodałyby trochę pikanterii, co prawdopodobnie dobrze odebraliby kibice.
ZOBACZ TAKŻE: Lizak o walce Filipka z Ciosem: Wygrałbym z jednym i drugim!
Od tamtej pory mamy jednak do czynienia z czymś, co można nazwać dogryzaniem. Otóż Pasternak domaga się kwoty w wysokości tej, którą dostał za tę walkę w FAME, sugerując, iż GROMDY raczej nie stać na zaoferowanie mu takich pieniędzy. Spotkało to się z dość ostrą odpowiedzią ze strony Pana Mariusza.
Szef GROMDY: Pasternak dostaje mniej w FAME!
Ostatnio Pan Mariusz Grabowski, który na co dzień jest szefem organizacji GROMDA, udzielił wywiadu naszemu portalowi. Wypowiedział się w nim m.in. odnośnie doprowadzenia do walki Michała Pasternaka właśnie w jego organizacji:
Michał Pasternak rzucił, iż mnie czy GROMDY nie stać, żeby dać mu wynagrodzenie, iż on sobie usiąść gdzieś na trybunach. Wiadomo, spełniłem marzenie, powiedziałem, iż mnie stać. Zaproponowałem stawkę taką samą jak na FAME. Wiadomo, iż jak powiedziałem, iż stawka jest taka sama jak na FAME, to czy to by było 100 tysięcy, 200 czy 300…. gramy w otwarte karty, Michał pokazuje przelew z FAME i tyle daję. To nie ma znaczenia, czy ja wiem, czy nie wiem. Ja po prostu powiedziałem, iż daję taką samą stawkę jaka była na FAME i myślę, iż to było jasno i wyraźnie powiedziane.
Odwołując się do tej wypowiedzi Pana Mariusza Grabowskiego, Hubert Pawlik zapytał się o to, czy wynagrodzenie Pasternaka byłoby najwyższym w historii GROMDY. Odpowiedź szokuje i daje trochę do myślenia. Poniżej jego odpowiedź:
Nie, myślę, iż nie. Wynagrodzenia na GROMDZIE są tak wysokie, iż w niektórych przypadkach Michał Pasternak nie dostaje tyle za walkę w FAME.
Ciekawe czy panowie się rzeczywiście ze sobą dogadają i „Wampir” zawalczy w GROMDZIE. Z pewnością przyczyniłoby się to większej oglądalności, bowiem jego rewanż z Kubiszynem aktualnie jest czymś, czego pragną m.in. fani freak fightów.