Wygląda na to, iż Xavi Simons podniósł jego umysł – a Chelsea to uszy.
Holenderski pomocnik zrobił odważny krok wśród rozmów transferowych, pomijając szkolenie RB Lipzig przed możliwym ruchem na Stamford Bridge.
Dzieje się tak, gdy negocjacje między dwoma klubami wprowadzają wiele „zaawansowanych sceny”.
Według eksperta od transferu Fabrizio RomanoSimons nie trenował w drużynie z Lipską w piątek i nie oczekuje się, iż pojawią się w meczu z Atalanta.
Wyłącz: Xavi Simons nie trenował w piątek z RB Leipzig Group… i nie oczekuje się, iż będzie dziś częścią drużyny.
Jego decyzja jest wyraźnie zorientowana na ruch Chelsea, po usunięciu Lipsku z biografii na Instagramie.
Negocjacje w zaawansowanych etapach między Chelsea i Lipsk. pic.twitter.com/pzd5m6itkd
– Fabrizio Romano (@fabrizioroman) 2 sierpnia 2025 r
Gdyby piłka nożna miała język ciała, byłoby to krzyczeniowe: „Jestem wyłączony”. I jest więcej. Simons usunął wszelką wzmiankę o RB Lipzig z jego biografii na Instagramie.
Zaczął choćby śledzić graczy Chelsea online, co w epoce cyfrowej jest tak bliskie podpisania umowy, jak to możliwe, bez podpisania go.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Raporty sugerują, iż Chelsea są bliskie osiągnięcia ustnej umowy, a Lipsk poprosi o około 60 milionów funtów.
Simons, który strzelił 11 bramek i zapewnił osiem asyst w ubiegłym sezonie, przyniósłby dużą energię i ostrość do nowej drużyny Enzo Maresca.
Dlaczego Chelsea chce podpisać Xavi Simons, mimo iż już podpisał trzech atakujących?
Tak, Chelsea ma już pełny koszyk w sekcji przedniej – Liam Delap, Jamie Gittens i Joao Pedro są w środku. Ale dążenie do Simons nie chodzi tylko o liczby. Chodzi o wszechstronność i kreatywność.
Simons może grać szeroko lub centralne i jest postrzegany jako ktoś, kto może odblokować obronę – coś, czego Chelsea brakowało w ubiegłym sezonie, przy czym Cole Palmer niesie większość tej pracy w zeszłym sezonie.
Z Christopherem Nkunku, który odejdzie, Simons może być jego gotowym zamiennikiem. Najwyraźniej Maresca chce kogoś, kto może zarówno zdobyć, jak i stworzyć – a Simons sprawdza oba pola.
I choć podobno zainteresowani Bayern Monachium i inni byli zainteresowani, działania Simonsa sugerują, iż już się wyobraża na niebiesko.