Jak dotąd w ramach Indywidualnego Pucharu Ekstraligi do lat 17 udało pojechać się tylko raz – we Wrocławiu. Po blisko miesiącu ci najmłodsi ponownie mogą wrócić do rywalizacji, bo przypomnijmy, iż w międzyczasie przełożono drugą rundę w Lublinie ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. Na Stadionie Olimpijskim triumfował Karol Szmyd przed Krystianem Grędą i Kewinem Nyczem. Więcej o tym przeczytacie TUTAJ.
Na poniedziałek w Toruniu zaplanowano trzeci turniej i ten ruszył zgodnie z planem. Dość niespodziewanie do startu w tych zawodach zgłosił się Antoni Kawczyński, który na co dzień jest podstawowym młodzieżowcem Apatora, a ten nowy cykl jest przysposobiony bardziej dla tych zawodników, którzy na co dzień nie mogą liczyć na regularne starty w PGE Ekstralidze, U24 Ekstralidze czy DMPJ. 17-latek ściganie rozpoczął od dwóch punktów.
Jak to bywa czasem w sporcie żużlowym, zdarzają się też i upadki, jedne poważne, drugie niegroźne. Niestety zmagania na Motoarenie przedwcześnie zakończyły się dla jednego z wychowanków GKM-u Grudziądz. Kacper Szarszewski (kask czerwony) w drugim wyścigu nie opanował motocykla na wejściu w pierwszy łuk i upadając uderzył w Kewina Nycza (kask niebieski). Gorzowianina po tym „strzale” obróciło i także niebezpiecznie zapoznał się z nawierzchnią. Jakby tego było mało, podopieczny Roberta Kościechy wpadł pod koła Radosława Kowalskiego (kask żółty), który również uderzył o tor.
Zobaczcie nagranie z tego zdarzenia autorstwa Dariusza Jagły z Moich żużlowych podróży:
Bieg 2 – pierwsze podejście
Motocykla nie opanował Szarszewski 🔴 Upadli również Kowalski 🟡 i Nycz 🔵 pic.twitter.com/wA2PKwuOAV
Do Szarszewskiego natychmiast podjechały służby medyczne, aby opatrzyć 16-latka. Po kilku minutach młody zawodnik w karetce powrócił do parkingu. Decyzją lekarzy jest niezdolny do dalszej jazdy i to są pierwsze wieści, jakie udało nam się ustalić. Gdy tylko dowiemy się czegoś więcej o stanie zdrowia Kacpra, niezwłocznie przekażemy kolejne informacje.
