Lewandowski powiedział, co myśli o polityce. Wielu się to nie spodoba

2 godzin temu
- W piłce też jest dużo polityki i ja nie umiem tak czarować, nie umiem opowiadać, obiecywać - powiedział Robert Lewandowski, który został zapytany o to, czy chciałby zostać prezydentem Polski. Piłkarz zdradził również co myśli o takiej posadzie jak prezes PZPN.
Szerokim echem odbił się wywiad Roberta Lewandowskiego z Bogdanem Rymanowskim. Rozmowa trwała niespełna dwie godziny i zostało podjętych w nim wiele wątków, w tym tych z książki "Lewandowski. Prawdziwy" autorstwa Sebastiana Staszewskiego. Nie tylko o tym rozmawiali. W trakcie rozmowy napastnik FC Barcelony zdradził m.in. kiedy może zakończyć karierę.

REKLAMA







Zobacz wideo Oto cała prawda o talencie Lewandowskiego. "Ktoś, kto to mówił, po prostu kłamie"



Czy Lewandowski chce zostać prezydentem?
Pod koniec wywiadu Bogdan Rymanowski zapytał Roberta Lewandowskiego, czy chciałby zostać prezesem PZPN. Ten bez zastanowienia odpowiedział, iż "nie", przy okazji przy tym się śmiejąc.
Chwilę później dziennikarz zrzucił kolejną bombę i zapytał, czy chciałby zostać prezydentem. - Czego? - zapytał Lewandowski.


- Polski! - odparł Rymanowski.
- O nie. Polityka to w ogóle… Nie umiem kłamać... aż tak (śmiech) - zapewnił kapitan reprezentacji Polski.



Lewandowski: Chyba trochę tego nie rozumiem
Rymanowski dopytał, czy wszyscy kłamią, na co Lewandowski odpowiedział, iż chyba nie. - To nie jest dla mnie. Zawsze chciałem być niezależny. Wiem, iż to jest ciężkie słowo. W piłce też jest dużo polityki i ja nie umiem tak czarować, nie umiem opowiadać, obiecywać - kontynuował.


- Pytałeś wcześniej, czy chciałbym być prezesem PZPN. Nie. Dlatego iż nie potrafiłbym się dogadać z osobami. Nie wiedziałbym, jak rozmawiać w ich języku. Ja zbyt profesjonalnie bym do tego podchodził. A to niestety, czasami trzeba z prostotą - podkreślił, szyderczo się uśmiechając.
Zobacz też: Tak o Kucharskim Lewandowski jeszcze nie mówił. "To mnie zgubiło"
- Może za 10 lub 15 lat się tego nauczę. Chyba też tego trochę nie rozumiem, iż przez proste rzeczy ktoś później sprawuje władzę, albo jest odpowiedzialny za tak istotny aspekt i sport jakim jest piłka nożna - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału