Legenda UFC o Jake’u Paulu: „On jest prawdziwym wojownikiem”

Anderson Silva uważa, iż większość osób nie docenia YouTubera. Według Brazylijczyka Jake Paul zasłużył sobie na szacunek kibiców.

Wielkimi krokami zbliża się bokserska uczta w „Magicznym Mieście”. Już 20 grudnia 2025 roku Jake Paul, celebryta oraz YouTuber, zmierzy się z Anthonym Joshuą, byłym mistrzem świata w wadze ciężkiej. Pojedynek rozgrzewa fanów boksu do czerwoności.

Bokserska społeczność od dłuższego czasu czekała, aż Jake Paul stanie w ringu przed poważnym wyzwaniem. Dotychczas Amerykanin pokonywał głównie emerytów, nabijając sobie rekord. Jednak tym razem skrzyżuje rękawice z jednym z najlepszych ciężkich ostatnich lat.

Anderson Silva ma duży szacunek do Jake’a Paula

W rozmowie z TMZ Sports Anderson Silva stwierdził, iż kibice powinni zmienić swoje postrzeganie YouTubera. Zdaniem legendarnego zawodnika UFC fakt, iż Jake Paul zaakceptował starcie z Anthonym Joshuą, pokazuje, iż Amerykanin ma odwagę, której może pozazdrościć mu wiele osób.

„Spider” nie rzuca słów na wiatr – w końcu miał okazję sprawdzić umiejętności Jake’a Paula. W 2022 roku Anderson Silva przegrał z 28-latkiem na pełnym dystansie. Brazylijczyk radził sobie naprawdę dobrze, ale w pewnym momencie dał się złapać i wylądował na deskach, co przesądziło o zwycięstwie influencera.

Bardzo szanuję Jake’a, ponieważ zmienił zasady gry. Wiele osób mówi o Jake’u, a problem polega na tym, iż wielu ludzi wie, ale leniwi ludzie, a także ci, którzy nie mają odwagi wykonać tej samej pracy, co Jake, zaczynają opowiadać o nim bzdury. Ale różnica między tymi ludźmi a Jakiem polega na tym, iż Jake ma jaja, wchodzi do ringu i udowadnia swoją wartość, ciężko pracując każdego dnia, aby coś osiągnąć, a także pomaga wielu innym zawodnikom, aby dowieść swojej racji i okazać szacunek dla sportu. Ludzie nie oddają Jake’owi należnego uznania, a powinni to zrobić. Szanuję Jake’a. On jest prawdziwym wojownikiem.

– powiedział Silva dla TMZ Sports.

Ciężko nie zgodzić się z Andersonem Silvą. W oczach wielu ludzi Jake Paul wciąż jest zwykłym „głupkiem” z internetu, któremu wymarzyła się bokserska kariera. Tymczasem Amerykanin szlifuje swoją formę pod okiem najlepszych fachowców, trenuje niemal codziennie i przestrzega diety. Dla niego boks od dawna przestał być jedynie zabawą.

ZOBACZ TAKŻE: Znamy pierwszą walkę Oktagon 86 w Szczecinie. Polak stanie do obrony pasa

Chociaż szansa na to, iż YouTuber pokona Brytyjczyka jest praktycznie zerowa, to jego walka z pewnością przyciągnie tłumy, co przyczyni się do wzrostu popularności boksu na całym świecie. Ponadto Jake Paul poprzez firmę Most Valuable Promotion angażuje się w pomoc perspektywicznym pięściarzom.

Ostatnio Paul zestawił m.in. pojedynek pomiędzy Caroline Dubois, siostrą Daniela Duboisa, a Camillą Panattą. Do starcia dojdzie podczas wydarzenia, w którym Jake Paul również weźmie udział. Walka pań będzie transmitowana na platformie Netflix, która ma ponad 300 milionów płatnych subskrybentów.

Dla obu zawodniczek to zatem ogromna szansa, aby zaistnieć w świadomości kibiców. Nie od dziś wiadomo, iż boks kobiet nie znajduje się w najlepszej sytuacji. Z pewnością tego rodzaju przedsięwzięcia pomogą pięściarkom w rozwoju oraz umożliwią im pozyskanie nowych sponsorów, którzy często stanowią ich główne źródło utrzymania.