Legenda UFC murem za Mateuszem Gamrotem! „On ma rację”

Chael Sonnen, czyli jedna z największych legend Mieszanych Sztuk Walki staje murem za Mateuszem Gamrotem! Amerykanin zgadza się z tezą naszego rodaka i przywołuje do porządku zawodników kat. lekkiej UFC, a przede wszystkim Armana Tsarukyana!

Dzieje się w sieci. Słowa byłego, podwójnego mistrza federacji KSW spotkały się z aprobatą wielu kibiców, a także ekspertów. Coraz liczniejsze grono kibiców zaczyna być zażenowane postawą czołowych zawodników dywizji do 155 funtów UFC, o której napomknął parę dni temu „Gamer”.

Dla niewtajemniczonych – Mateusz Gamrot ostatnio opublikował wpis, który rozszedł się naprawdę szerokim echem. Mowa oczywiście o tym, który zamieścił po tym, jak się dowiedział, iż Benoît Saint Denis odrzucił walkę z nim na UFC 315:

BSD odrzucił walkę w przyszłym tygodniu. Ludzie, co jest z wami nie tak? Znajdźcie jaja tchórze!

Oczywiście Mateusz był już wówczas rozgoryczony tym, iż była to kolejna taka sytuacja z rzędu. Wcześniej propozycję walki z nim odrzucił Arman Tsarukyan, który wprost oznajmił, iż starcie z 7. w rankingu „Gamerem” byłaby jakimś nieporozumieniem. Co ciekawe, miałby to być main event lipcowej gali UFC w Abu Dhabi. Przypomnę, iż pierwsza ich batalia była zaciekła i niezwykle widowiskowa, a jej zwycięzcą został właśnie Mateusz dzięki niejednogłośnej decyzji sędziów.

ZOBACZ TAKŻE: Alex Pereira nigdzie się nie wybiera. „Poatan” padł ofiarą hakerów!

Legenda UFC murem za Gamrotem!

Uwagę na to zwrócił Chael Sonnen. Legenda MMA, w tym m.in. organizacji UFC zamieścił w sieci następujący komentarz do słów Polaka:

On ma rację. To największa banda gości, którzy tylko udają, iż są twardzi.

Ponadto, trzykrotny pretendent do pasa mistrzowskiego UFC opublikował ostatnio kolejny materiał wideo na swoim kanale YouTube. Był on poświęcony osobie Armana Tsarukyana, na którego temat Chael wypowiedział się nieprzychylnie. Podkreślił w jego trakcie, iż „Ahalkalakets” powinien był przyjąć rewanżowy pojedynek z aktualnie niżej notowanym Gamrotem i to bez jakiegokolwiek biadolenia. Tym bardziej po ostatnim, nieciekawym incydencie, do którego doszło na parędziesiąt godzin przed UFC 311. Mowa naturalnie o sytuacji, gdy Arman zdecydował się wycofać z walki o pas mistrzowski z Islamem Makhachevem, powodując tym samym wielkie trzęsienie ziemi na chwilę przed wydarzeniem.