Los Angeles Lakers mogą być zainteresowani wymianą utalentowanego skrzydłowego drużyny Portland Trail Blazers.
Lakers wyglądają w tym roku znacznie lepiej pod wodzą JJ Redicka, który w kilku pierwszych meczach jako trener NBA zapewnił Los Angeles prowadzenie 3:1.
System ofensywny Redicka sprawdza się w tej chwili w drużynie Lakers, a drużyna wygląda na inną drużynę niż w zeszłym roku pod wodzą Darvina Hama. Podczas gdy Ham Lakers często popadali w stagnację w ataku, polegając na piłce iso LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa, drużyna Redick’s Lakers jest w ciągłym ruchu, co ostatecznie prowadzi do znacznie łatwiejszego wyglądu obu supergwiazd z Los Angeles.
Lakersom przydałoby się jednak wzmocnienie talentów wokół Jamesa i Anthony’ego, dlatego mogliby rozważyć przejęcie Jeramiego Granta z Trail Blazers. Jest to transakcja, którą dyrektor generalny Rob Pelinka rozważałby tylko wtedy, gdyby czuł, iż Grant reprezentuje zauważalny poziom wyżej na pozycji czwartej małej piłki w porównaniu z Ruim Hachimurą.
Hachimura w systemie Redicka prezentował się znakomicie, więc byłaby to interesująca propozycja do przemyślenia dla Pelinki. Gdyby jednak Pelinka rzeczywiście chciał wymienić Hachimurę na Granta, mógłby uwzględnić wygasający kontrakt D’Angelo Russella, aby pieniądze pokryły się z nadchodzącym kontraktem Granta. Pelinka musiałaby także dorzucić trochę kapitału poborowego, aby przede wszystkim zachęcić Portland.
Dotacja może być w dużym stopniu dostępna, jak wskazano w pkt nowy raport od Zacha Buckleya z Bleacher Report.
„Gdyby stworzyć listę najbardziej logicznych kandydatów do handlu w tym sezonie, Grant byłby kandydatem na pierwsze miejsce” – powiedział Buckley.
„30-latek wydawał się nie na miejscu, odkąd Lillard opuścił Portland. Niezależnie od wartości, jaką Grant oferuje pod względem doświadczenia i przywództwa, prawie na pewno przewyższa zwrot z handlu, jaki zapewnił oraz uwolnienie minut i szans na zainwestowanie w rozwój młodych talentów tego zespołu.
„Jeśli chodzi o jego wartość handlową, powinna być dość znacząca. Jego statystyki mogą zostać zawyżone przez grę w ostatnio brutalnie złych drużynach w Portland i Detroit, ale ofensywna asertywność, którą musiał znaleźć, pomogłaby mu funkcjonować jako coś pomiędzy gwiazdą wsparcia a turbodoładowanym swingmanem 3 i D gdzie indziej .”
„I choć trudno było nie doznać szoku związanego z naklejkami, kiedy zeszłego lata Blazers podpisali z nim pięcioletni kontrakt za 160 milionów dolarów, kontrakt jest łatwiejszy do strawienia, niż mogłoby się wydawać (jego pensja w tym sezonie wynosząca 29,8 miliona dolarów stanowi jedynie około 21 procent czapki).
„Będzie pożądany przez kluby, które potrzebują zastrzyku talentu i nie chcą płacić ogromnych kosztów handlu, aby go zdobyć”.
Grant wchodzi w drugi rok pięcioletniej umowy o wartości 160 milionów dolarów. Czy Pelinka powinna mieć gotową ofertę?
Więcej NBA: 76ers mogą zerwać remis z byłym zawodnikiem z numerem 15 za 16,3 miliona dolarów w drodze wymiany do Lakers