7 sierpnia swoje 78. urodziny obchodził Ryszard Dziatkowiak, były żużlowiec Stali Gorzów. Najpiękniejszy prezent od gorzowskiego klubu otrzymał jednak dzień później. Przed piątkowym meczem PGE Ekstraligi z INNPRO ROW-em Rybnik uroczyście odsłonięto dedykowaną mu tablicę z odciskiem dłoni. Tę umiejscowiono na koronie stadionu, gdzie znajduje się powstała w 2014 roku „Aleja Sław” poświęcona zasłużonym żużlowcom Stali.
Dziatkowiak jeździł dla Stali w latach 1967-1972. Dla swojego macierzystego klubu wywalczył trzy medale Drużynowych Mistrzostw Polski: dwa srebrne i jeden złoty. Ten najcenniejszy zawiesił na szyi w okresie 1969. Było to pierwsze złoto DMP zdobyte przez Stal Gorzów, a Dziatkowiak jest ostatnim żyjącym zawodnikiem Stali z tego sezonu. Mistrzowski skład oprócz niego tworzyli wówczas Edward Jancarz, Andrzej Pogorzelski, Edmund Migoś, Jerzy Padewski, Bronisław Rogal, Wojciech Jurasz, Marian Pilarczyk i Kazimierz Giżycki.
Niestety karierę Dziatkowiaka bardzo gwałtownie przerwała kontuzja, jakiej nabawił się pod koniec sezonu 1972. 25-letni wówczas żużlowiec w wyniku upadku podczas jednego z treningów doznał poważnego urazu kręgosłupa. Po nim już nigdy więcej nie wyjechał na tor. Przez całą karierę był związany z macierzystym klubem, a od dziś jego pamiątkową tablicę można podziwiać na wysokości wejścia w drugi łuk.
Pamiątkowa tablica Ryszarda Dziatkowiaka na stadionie Stali Gorzów
