KSW 110: Łukasz Charzewski lepszy od Piotra Kacprzaka po dobrej walce. Zdecydowały świetne zapasy „Harry’ego”

1 godzina temu


Łukasz Charzewski (14-3, 1 N/C) pokonał Piotra Kacprzaka (12-6) na pełnym dystansie na gali XTB KSW 110 w Rzeszowie.

Charzewski wszedł z serią ciosów. Kacprzak mocno mu jednak odpowiedział. Zawodnik Cross Fight Radom potężnie okopywał też tułów „Harry’ego”. Były mistrz Babilon MMA kolejnym kopnięciem na głowę sprawił, iż walka przeniosła się do parteru. Tam Kacprzak próbował jeszcze wyciągnąć rękę przeciwnika i wydawało się, iż może być blisko poddania. Charzewski zdołał jednak uciec z trudnej dla siebie sytuacji i przeszedł do kontrofensywy w parterze. „Harry” zapiął klamrę zapaśniczą i starał się jak najlepiej skontrolować przeciwnika. Były mistrz FEN obijał oponenta trzymając go na macie już do końca rundy.

Zawodnicy utrzymywali wysokie tempo. Obaj wyprowadzali mocne ciosy. Charzewski złapał przeciwnika za jedną nogę. Reprezentant Bonzai MMA Wrocław przez chwilę trzymał też rywala pod siatką. Przy jednej z prób zejścia do parteru przyjął kolano. Nie zraził się tym jednak i po chwili dopiął swego obalając rywala. Charzewski świetnie kontrolował pozycję zadając przy okazji krótkie ciosy. Na głowę Kacprzaka spadały tęż łokcie. Zaatakował też kolanem. W pewnym momencie zawodnicy spletli się nogami i… wymieniali ciosy leżąc.

Po kilkudziesięciu sekundach rywalizacji w stójce w trzeciej rundzie pojedynek znowu przeniósł się do parteru. Kacprzak popełnił błąd co pozwoliło Charzewskiemu znowu zająć dominującą pozycję. Po dłuższym czasie Kacprzak świetnie się uwolnił i wrócił na nogi. „Harry’ ponownie odwołał się jednak do swoich zapasów kontrolując rywala w końcówce.

O wyniku walki decydowali sędziowie. 29-28, 30-27, 29-28 – wszyscy wypunktowali na korzyść Charzewskiego.

Idź do oryginalnego materiału