Kosmiczny rekord świata, ale polski mistrz jest oburzony. "Coś tu jest nie halo"

olimpiada.interia.pl 1 dzień temu

Nie tak chyba powinien wyglądać profesjonalny sport. W Stanach Zjednoczonych zebrała się grupa dyskoboli, którzy niczym łowcy burz, polują na silne wiatry, by uzyskiwać jak najlepsze wyniki w rzucie dyskiem. W ten sposób w miejscowości Ramona (Oklahoma) byliśmy świadkami niezwykłego konkursu w ramach Oklahoma Throw Series". Sześciu zawodników przekroczyło w nim granicę 70 metrów, a Mykolas Alekna złamał - jako pierwszy w historii - granicę 75 metrów. Ostro te zawody skrytykował w rozmowie z Interia Sport Piotr Małachowski, dwukrotny...


Idź do oryginalnego materiału