
Fiński kierowca Roope Korhonen odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Europy (ERC), triumfując w wymagającym Rajdzie Węgier 2025.
Wraz z pilotem Anssim Viinikką, za kierownicą Toyoty GR Yaris Rally2 na oponach MRF, pokonał pełne wyzwań odcinki szutrowe, które dały się we znaki choćby najbardziej doświadczonym zawodnikom.
Korhonen wygrał rajd z przewagą 30,1 sekundy nad Madsem Østbergiem, który rywalizował Citroënem C3 Rally2 na oponach Michelin. Trzecie miejsce zajął Polak Miko Marczyk w Škodzie Fabii RS Rally2, tylko 1,3 sekundy za Østbergiem.
Zwroty akcji i dramatyczna walka o zwycięstwo
Choć Korhonen triumfował, droga do zwycięstwa nie była łatwa. Po sobotnich odcinkach zajmował drugie miejsce ze stratą 10,6 sekundy do lidera, Włocha Andrei Mabelliniego. Jednak wygrane trzy niedzielne próby pozwoliły mu zbliżyć się do lidera na zaledwie 1,9 sekundy.
Sytuację odmieniła kara 10 sekund, którą Korhonen otrzymał za uderzenie w szykanę na 10. odcinku specjalnym. Mimo to Fin odzyskał prowadzenie na kolejnym oesie, gdy Mabellini stracił aż 26,2 sekundy przez uszkodzenie opony. Włoski zawodnik, który dominował przez sobotę, ostatecznie musiał wycofać się z rywalizacji po awarii zawieszenia na 11. odcinku.
Jakub Matulka i Damian Syty na OS12 dachowali i nie ukończyli Rajdu.
„To był bardzo wymagający rajd, który długo układał się dla nas naprawdę dobrze. Od początku jechaliśmy z głową, nie podejmując zbędnego ryzyka, i to dawało efekty – do przedostatniej próby byliśmy na piątym miejscu. Niestety, drobny błąd na przedostatnim odcinku kosztował nas bardzo dużo. Skończyło się dachowaniem. Naprawiliśmy prowizorycznie auto na odcinku, ale nie ukończyliśmy rajdu. Uszkodzenia nie pozwoliły na szybką jazdę na Power Stage, pozycja była odległa, dlatego odpuściliśmy. Szkoda, bo tempo i nastawienie były naprawdę dobre. Mimo wszystko, wynosimy z Węgier mnóstwo cennego doświadczenia – to nasze pierwsze poważne ściganie Fabią RS na szutrze i czuję, iż wykonaliśmy kolejny krok do przodu. Dziękuję Damianowi, całemu zespołowi, naszym partnerom i kibicom – bez Was nie byłoby tego wszystkiego. Jedziemy dalej! „– powiedział Matulka.
Podium dla Østberga i Marczyka
Mads Østberg, zwycięzca Rajdu Węgier z 2023 roku, powrócił na podium ERC po dłuższej przerwie. Norweg przez większość rajdu toczył pojedynek o czwarte miejsce z Miko Marczykiem, który ostatecznie wskoczył na podium dzięki problemom Simone Tempestiniego. Rumuński kierowca, lider po piątkowym odcinku pokazowym, doznał uszkodzenia opony, a potem wypadł z trasy z powodu awarii układu kierowniczego.
Czwarte miejsce zajął Szwed Isak Reiersen, mimo problemów z oponami. Najlepszym węgierskim kierowcą okazał się Gábor Német, który uplasował się tuż za nim. W kategorii Masters triumfował Sasa Ollé, wyprzedzając Jos Verstappena o 26,2 sekundy. Holender miał szansę na lepszy wynik, jednak stracił cenny czas przez zbyt szeroki przejazd na jednej z prób.
Jon Armstrong z M-Sport Ford zamknął czołową dziesiątkę, nadrabiając straty po konieczności podwójnej zmiany kół na sobotnim odcinku Kislőtér 2.
Polski sukces w ERC3
W klasie ERC3 zwyciężył Igor Widłak, wykorzystując problemy Tristana Charpentiera, któremu nieoczekiwanie aktywował się gaśniczy system przeciwpożarowy. W Junior ERC oraz ERC4 bezkonkurencyjny był Calle Carlberg, który pokonał Victora Hansena o ponad cztery minuty.
W klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Europy Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk awansowali na pozycję lidera.
„Jesteśmy na mecie Rajdu Węgier. To była dla nas niesamowita impreza. Na finałowym odcinku specjalnym zajęliśmy 3. pozycję… i tym samym przypieczętowaliśmy 3. miejsce w klasyfikacji generalnej całego rajdu. To oznacza, iż po dwóch rundach sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy jesteśmy nowymi liderami cyklu. Niezmiernie mnie to cieszy – podkreślił Miko Marczyk.
Jestem szczególnie zadowolony z tego, jakie tempo pokazaliśmy w niedzielę. Wielu naszych rywali popełniało błędy, natomiast my jechaliśmy czysto – unikaliśmy problemów czy przebitych opon. Utrzymywaliśmy dobre tempo do samego końca, walczyliśmy z całych sił i to przyniosło świetne efekty. Wiem, iż przez cały czas drzemie w nas spory potencjał i liczę na to, iż w kolejnych rajdach szutrowych pojedziemy choćby szybciej. Na ten moment zadowoleni i dumni opuszczamy Węgry jako liderzy ERC.”– podsumował kierowca z Łodzi.
Klasyfikacja generalna Rajdu Węgier 2025
1 | #1 Korhonen Roope / Viinikka Anssi | Toyota GR Yaris Rally2 | 1:50:30.7 |
2 | #4 Østberg Mads / Eriksen T. | Citroën C3 Rally2 | +30.1 |
3 | #3 Marczyk M. / Gospodarczyk S. | Škoda Fabia RS Rally2 | +31.4 |
4 | #22 Reiersen Isak / Gustavsson S. | Škoda Fabia RS Rally2 | +2:41.5 |
5 | #25 Német Gábor / Németh Gergely | Škoda Fabia RS Rally2 | +5:17.6 |
6 | #23 Maior Norbert / Maior F. | Citroën C3 Rally2 | +5:21.9 |
7 | #27 Ollé Rebeka / Sasa | Škoda Fabia Rally2 evo | +6:33.9 |
8 | #7 Verstappen Jos / Jamoul Renaud | Škoda Fabia RS Rally2 | +7:00.1 |
9 | #16 Herczig Norbert / Ferencz R. | Škoda Fabia RS Rally2 | +8:24.5 |
10 | #9 Armstrong Jon / Byrne Shane | Ford Fiesta Rally2 | +8:42.4 |