- FC Barcelona nie wykorzystała szansy na zwycięstwo w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Mimo iż prowadzący w tabeli Liverpool przegrał w Eindhoven z PSV 2:3, Barca tylko zremisowała u siebie z Atalantą Bergamo 2:2. Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski zagrali w wyjściowym składzie Blaugrany - polski bramkarz zaliczył kilka bardzo dobrych interwencji, a kapitan kadry miał duży udział przy pierwszym golu dla Barcelony - pisał dziennikarz Sport.pl Jakub Seweryn.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki żartuje z Roberta Lewandowskiego: No trudno Robert, trudno
Szczęsny obnażony przez kibiców. Wytykają mu
FC Barcelona znalazła się w gronie ośmiu najlepszych drużyn fazy ligowej nowego formatu rozgrywek. Zajęła drugie miejsce - tuż za plecami Liverpoolu - dzięki czemu automatycznie zakwalifikowała się do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
W meczu ostatniej kolejki zremisowała z Atalantą Bergamo 2:2. To było kolejne spotkanie, w którym zagrał Wojciech Szczęsny i choć jego drużyna znów nie przegrała, to kibice mają do niego sporo zastrzeżeń. Portal tribuna.com przywołał komentarze fanów po spotkaniu z włoskim zespołem. Fani wypominają Szczęsnemu sytuację przy golu Mario Pasalicia.
Czytaj także:
Lewandowski zabiera głos po meczu. Wcześniej komiczna pomyłka
"Szczęsny... to najwyraźniej można było uratować. Czy ktoś może mi powiedzieć, dlaczego wykluczyli Penę?" - przytaczają słowa jednego z kibiców.
"Flick to idiota, iż wypuścił Szczęsnego", "Nigdy nie będę mógł tęsknić za Ter Stegenem, ale Szczęsny to chaotyczny transfer. Mam nadzieję, iż się poprawi" - dodał inny. Kolejny z fanów był bardziej zasadniczy w swoich słowach: "Szczęsny to prawdziwy żart".
Czytaj: Komiczna pomyłka Lewandowskiego, a po meczu takie słowa polskiego napastnika
"Nie mogę już tego znieść. To za dużo. W sześciu meczach kosztował nas 20 bramek, a najgorsze jest to, iż prawie jedynym problemem jest on" - skwitował inny.
Rozczarowana jest nie tylko hiszpańskojęzyczna część kibiców Barcelony. Portal sportskeeda.com przytoczył komentarze w języku angielskim. "Mam dość. Musi zostać wykluczony, jego błędy kosztują nas w każdym spotkaniu" - napisał zdenerwowany kibic. "Szczęsny nie radzi sobie dobrze. Nie pójdziemy do przodu z nim w składzie" - dodawał inny. "Nie rozumiem co Flick w nim widzi" - przyznawał kolejny z rozgorączkowanych sympatyków.
Czas pokaże, czy niemiecki trener Barcelony w kolejnych meczach Ligi Mistrzów zdecyduje się na wystawienie Polaka. Mecz z Atalantą był trzecim spotkaniem z rzędu, w którym zagrał Polak. Inaki Pena po raz ostatni między słupkami wystąpił w starciu przeciwko Getafe. Barcelona kolejne spotkanie zagra w niedzielę z Deportivo Alaves.