Frederik Jakobsen wrócił do jazdy na motocyklu po dramatycznym wypadku, do którego doszło podczas inauguracyjnej rundy Tauron SEC w Bydgoszczy. Duński zawodnik Moonfin Malesa Ostrowa Wielkopolskiego odbył już pierwszy trening po przerwie. Odbył się on na torze w Gnieźnie, a teraz czas pokaże, czy Jakobsen wystąpi w dwóch najbliższych meczach ligowych ostrowskiego zespołu — w piątek z Texom Stalą Rzeszów oraz w sobotę z Autoną Unią Tarnów.
Powrót Jakobsena na tor to bez wątpienia dobra wiadomość dla kibiców Ostrovii, która w ostatnich tygodniach mocno odczuwała brak swojego lidera. Jego uraz okazał się znacznie poważniejszy, niż początkowo sądzono. Zawodnik uszkodził osiem zębów, miał założone 12 szwów na twarzy i zmagał się ze złamaniem szczęki oraz wstrząśnieniem mózgu. Choć w jego mediach społecznościowych nie brakowało poczucia humoru, powrót do zdrowia był wymagający.
Jeszcze niedawno zawodnik podkreślał, iż nie zamierza się spieszyć z powrotem, jeżeli miałoby to zaszkodzić jego zdrowiu. Teraz jednak widać wyraźnie, iż rehabilitacja przebiega sprawnie. Trening w Gnieźnie może oznaczać, iż Duńczyk jest coraz bliżej startów ligowych, ale decyzja o jego ewentualnym występie zapadnie prawdopodobnie po ostatnich konsultacjach i testach sprzętu.
Warto dodać, iż mecz Moonfin Malesa Ostrowa Wielkopolskiego z Texom Stalą Rzeszów zaplanowano na piątek 1 sierpnia, a dzień później ostrowianie zmierzą się na z tarnowską Unią. Każdy z tych meczów może mieć ogromne znaczenie w kontekście walki o ligowy byt, a powrót Jakobsena byłby dla zespołu Kamila Brzozowskiego ogromnym wzmocnieniem.
