Junior Polonii pokrzywdzony? Wymowne słowa

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Kacper Andrzejewski zajął trzecie miejsce w turnieju eliminacyjnym do Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski na torze w Ostrowie Wielkopolskim. Jak się jednak okazało, w finale może liczyć jedynie na rolę rezerwowego. Jego miejsce bowiem zajął Jakub Krawczyk jako najwyżej sklasyfikowany zawodnik Sparty Wrocław, który nie przebrnął eliminacji. Gdy Bydgoszcz przejęła organizację tych zawodów, to wydawało się, iż Andrzejewski „wróci” do stawki. Nic takiego nie miało miejsca i w stawce rywalizujących o miano najlepszego polskiego młodzieżowca pozostał Krawczyk. 18-letni junior bydgoskiej Polonii nie krył rozczarowania tym stanem rzeczy.

– Co tu dużo mówić – powiem tylko jedno. Awans wywalczyłem, ale nie pojadę. Niech każdy dopisze sobie swoją historię: czy to było fair, czy nie. Wiem, iż dzień przed zawodami (eliminacjami – dop. red) pojawiła się jakaś aktualizacja przepisu. Każdy, kto choć trochę śledził to, co się wydarzyło, wie, jak to powinno wyglądać, a jak wyglądało naprawdę – komentuje Andrzejewski.

Andrzejewskiemu zatem pozostaje jedynie być w gotowości w razie nieszczęścia któregoś z pozostałej szesnastki.

Brak 18-latka nie oznacza jednak, iż bydgoscy kibice nie będą mieli okazji do oglądania swoich ulubieńców. W turnieju powalczą bowiem Maksymilian Pawełczak i Bartosz Nowak, a także wychowanek Polonii, Wiktor Przyjemski, który powróci do klubu po dwóch latach przerwy.

Finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski zaplanowany jest na czwartek 14 sierpnia na godzinę 17.

Kacper Andrzejewski
Idź do oryginalnego materiału