Joanna Jędrzejczyk po raz kolejny wypowiedziała się na temat sytuacji Roberta Ruchały i Jakuba Wikłacza. Była mistrzyni zapewnia, iż kontrakt z UFC przyjdzie.
Joanna Jędrzejczyk reprezentuje Roberta Ruchałę i Jakuba Wikłacza podczas negocjacji kontraktowych z organizacją UFC. Była mistrzyni najlepszej ligi MMA na świecie w kategorii słomkowej dobrze zna realia panujące w biurze UFC.
Robert Ruchała stoczył ostatni pojedynek w listopadzie na gali KSW 100. Jakub Wikłacz czeka na kolejną walkę zdecydowanie dłużej, gdyż stoczył ostatni pojedynek w czerwcu 2024 roku na KSW 95. Ruchała to były tymczasowy mistrz KSW w dywizji piórkowej natomiast Wikłacz był pełnoprawnym mistrzem dywizji koguciej.
Kibice MMA w Polsce zaczynają się jednak coraz bardziej niecierpliwić, a dziennikarze raz po raz pytają Asię o aktualny status rozmów z UFC. Jędrzejczyk przed galą w Londynie zapewniała, iż wstępne oferty przyszły.
Jędrzejczyk o sytuacji Ruchały i Wikłacza
Joanna Jędrzejczyk udzieliła wywiadu Patrykowi Prokulskiemu z TVP Sport. Podczas długiej rozmowy Polka ponownie odniosła się do sytuacji kontraktowej Ruchały i Wikłacza.
– Mam nadzieję, iż już długo dłużej nie będziemy musieli czekać. Dostaliśmy kolejne zapewnienie. Ja o to jestem spokojna, chociaż sama się niecierpliwię, bo już chciałabym mieć te kontrakty.
Asia Jędrzejczyk uspokaja kibiców i podkreśla, iż pozostało jedynie złożenie podpisów na umowach. Zawodniczka, która zakończyła karierę w 2022 roku przekazała wcześniej Robertowi i Jakubowi, iż muszą być cierpliwi.
– Uspokajając wszystkich, kontrakt przyjdzie i mamy te zapewnienia, czekamy na finalne podpisanie dokumentów i to nie są tylko obietnice. Gdy Robert, czy Kuba przyszli z prośbą o angaż do UFC, mówiłam: panowie, musicie uzbroić się w cierpliwość. Znam to z doświadczenia.
Była mistrzyni UFC wspomniała, iż w przeszłości pomagała innym Polakom dostać się do UFC i wtedy również długo to trwało.
– Pomagałam gdzieś Mateuszowi Gamrotowi czy Robertowi Bryczkowi, którego podpisałam do UFC. Czasami to naprawdę schodzi. Powiedziałam im, żeby się uzbroili w cierpliwość choćby na sześć miesięcy i chyba się sprawdzą moje słowa.