Będący w rękach miasta Górnik znajduje się w fatalnej kondycji finansowej. Na zlecenie poprzedniej prezydent miasta Małgorzaty Mańki-Szulik, wartość 100% akcji klubu została ustalona na 8 milionów złotych. Ale nowy inwestor do tego musiałby zmierzyć się z pokryciem kolosalnych długów. Podobno same zobowiązania krótkoterminowe opiewają na kwotę 28 milionów złotych.
REKLAMA
Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli
Ponadto Górnik przez lata wykorzystywany był przez wspomnianą Mańkę-Szulik w lokalnych rozgrywkach politycznych.
- Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, ale faktem jest, iż Lukas wielokrotnie mówił o tym, iż kooperacja z moją poprzedniczką niespecjalnie mu się układała. Ona też nie była jego fanką - stwierdziła obecna prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska.
Piłkarz właścicielem klubu, w którym gra? "Presja i oczekiwania są duże"
w tej chwili miasto planuje sprzedać klub prywatnemu inwestorowi. Po ogłoszeniu tej wiadomości, do przetargu stanęły dwie spółki: Konsorcjum Zarys i Tabapol oraz LP Holding GmbH. Z tym drugim powiązany jest Lukas Podolski. Co zrozumiałe, fani znacznie przychylniej spoglądają ku ofercie LP Holding. W końcu piłkarz grający w zespole od 2021 roku jest jego największą gwiazdą, a jako kibic sympatyzował z Górnikiem od dzieciństwa.
Ponadto jest całkiem obrotnym biznesmenem. Posiada liczne nieruchomości, a w Niemczech rozkręcił dobrze prosperującą sieć lokali gastronomicznych serwujących Doner Kebab. W ubiegłym roku angielski "The Sun" oszacował wartość jego majątku na 177,5 miliona funtów (około 880 mln złotych).
Rupniewska: - Na pewno Lukas jest wielowymiarowym wsparciem dla Górnika. Jest świetnym piłkarzem, ambasadorem Klubu, dba o Akademię. Presja i oczekiwania są duże, jednak od strony właścicielskiej, majątku i potencjału marki muszę skupić się na tym, czy zostały dopełnione wszystkie formalności i podjąć niezależną merytoryczną decyzję.
Jednocześnie prezydent miasta zapewnia, iż obie oferty zostaną szczegółowo przeanalizowane, gdyż pomimo zadłużenia Górnik Zabrze posiada wręcz bezcenną wartość dla kibiców.
- To nie może trwać jeden dzień, nie sprzedajemy lizaka, tylko poważny Klub. Przeanalizowaliśmy sytuację, jaką zastaliśmy. Potem powołaliśmy komisję przygotowawczą i przeszliśmy przez niezbędne procedury. Konieczna jest staranność i przestrzeganie przepisów. Jesteśmy na etapie kończenia pracy komisji weryfikującej zgłoszenia. Przed nami ogłoszenie decyzji, kto przeszedł do etapu negocjacji - powiedziała Rupniewska.