
W trakcie programu ROAST – Jay Silva wyzwał do walki Michała Materlę. Amerykanin nie gryzł się w język, mocno najeżdżając na zawodnika ze Szczecina. Oberwało się też organizacji KSW.
Dość niespodziewanie Jay Silva postanowił najechać na Michała Materlę – wyzywając go choćby do walki!
– Mogę z nim zawalczyć. Nie lubię tego gościa. Popchnął mnie bez powodu, nie przywitał się ze mną, jest za bardzo wybujany.
W pewnym momencie Jay stwierdził, iż Materla jest już skończonym zawodnikiem. Tomasz Sarara, który jest dobrym przyjacielem Michała Materli – skontrował wypowiedź Amerykanina, zaznaczając, iż Materla dalej jest w świetnej formie i ciągle walczy dla czołowej organizacji MMA w Europie.
Generalnie Silva cały program podgryzał Michała Materlę. Amerykanin sprawiał wrażenie, iż ponownie wszedłby do klatki z “Cipao”.
Jay Silva ostro o KSW!
Silva zapytany, dlaczego nie walczy już w federacji KSW – odpowiedział następująco i trzeba przyznać, iż nie owijał w bawełnę.
– KSW mnie zruch*ło. Zapytaj ich, zapytaj Materle.
Po chwili dodał jeszcze, iż bardzo lubi Martina Lewandowskiego, jednak nie podoba mu się sposób prowadzenia biznesu przez współzałożyciela KSW.
– Martin jest świetnym przyjacielem, ale słabym biznesmenem. To tyle.
- ZOBACZ TAKŻE: OFICJALNIE! Mateusz Gamrot vs. Rafael Fiziev w walce wieczoru wrześniowej gali UFC!
Zobaczylibyście czwarty pojedynek Materla vs. Silva? Dajcie znać w komentarzach!