Jan Zieliński ma doskonałe wspomnienia z ubiegłorocznego Australian Open, na którym wespół z Su-wei Hsieh wygrał zmagania gry mieszanej. Nie dziwi więc, iż i w bieżącej edycji przystąpił do miksta razem z Tajwanką i para ma za sobą już pierwszy sukces. Polak działa jeszcze na innym froncie - w deblu, razem z Sanderem Gille i tutaj również pokazuje się od jak najlepszej strony. Zieliński i jego belgijski kompan sobotnim rankiem czasu środkowoeuropejskiego wyeliminowali duet Jacq - Luz po naprawdę zaciętej walce.