Jak Pena znosi to, iż gra Szczęsny? Jasny przekaz z Barcelony

10 godzin temu
Zdjęcie: screen


Jeszcze nie tak dawno wydawało się, iż Wojciech Szczęsny nie wygra rywalizacji z Inakim Peną. Jednak początek 2025 roku przyniósł zwrot w tej sprawie i Polak został podstawowym bramkarzem FC Barcelony. Jak to wszystko znosi hiszpański bramkarz? - Zawsze jest rywalizacja - ocenił Ronald Araujo po meczu z Atalantą (2:2).
Wojciech Szczęsny ma za sobą szósty mecz w barwach FC Barcelony. Decyzje Hansiego Flicka jasno wskazują na to, iż polski bramkarz został jego pierwszym wyborem na pozycji bramkarza. Dlatego też rozegrał komplet minut przeciwko Atalancie (2:2). - Wojtek spisał się bardzo dobrze - powiedział niemiecki szkoleniowiec Barcelony po środowym występie 34-latka.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki wprost o sytuacji Wojciecha Szczęsnego w Barcelonie!


Poszkodowanym w obliczu decyzji Flicka jest Inaki Pena, który był podstawowym bramkarzem, gdy kontuzji Marc-Andre ter Stegen. To zmieniło się na początku tego roku, gdy Szczęsny wystąpił w sześciu meczach, a Pena w trzech, w tym raz z ławki w finale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Madryt, gdy Polak zobaczył czerwoną kartkę.
Ronald Araujo szczerze wypowiedział się o rywalu Wojciecha Szczęsnego
W mediach pojawiały się doniesienia, iż sam Pena oraz kilku innych piłkarzy Barcelony mało entuzjastycznie podeszli do decyzji Flicka o postawieniu na Szczęsnego. Co jasne - nikt otwarcie nie wypowiedział się nt. temat.


Po meczu z Atalantą o Inakiego Penę został zapytany Ronald Araujo, a więc strzelec jednej z bramek dla FC Barcelony w środowym meczu. - Znam Inakiego od czasów Barcelony B, gdy przybyłem do klubu. To świetny profesjonalista, który ciężko pracuje - podkreślił urugwajski stoper.
- Zawsze jest rywalizacja, a na końcu decyzje podejmuje trener. Widzę, iż dobrze sobie radzi na treningach, jest zawsze zmotywowany i gotowy - podsumował Araujo.


Zobacz też: Nie do wiary, co Lewandowski zrobił w 60. minucie. Będzie się za nim ciągnęło
W sześciu meczach dla FC Barcelony Wojciech Szczęsny wpuścił osiem bramek, zanotował dwa czyste konta i zobaczył jedną czerwoną kartkę. Kolejny mecz Katalończycy rozegrają w niedzielę 2 lutego u siebie z Deportivo Alaves o godz. 14:00. Relację z tego meczu będzie można śledzić na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału