To nie żart. Niewiarygodne, ile Niemcy zaproponowali za gwiazdę Ekstraklasy

6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl


Imad Rondić jest w tej chwili jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy polskiej Ekstraklasy. Napastnika Widzewa widziałyby u siebie aż trzy niemieckie kluby. Najgłośniej mówiło się o FC Koeln. Wokół sprawy zrobiło się spore zamieszanie. Teraz portal goal.pl ujawnił, ile Niemcy proponowali za gwiazdę naszej ligi. Można się mocno zdziwić.
Imad Rondić w tym sezonie wyrósł na czołowego napastnika Ekstraklasy. Sprowadzony w lipcu 2023 r. ze Slovana Liberec 25-latek jesienią strzelił dziewięć goli i zaliczył dwie asysty. Dzięki temu w klasyfikacji strzelców zajmuje wysokie siódme miejsce. Zawodnik dysponuje też znakomitymi warunkami fizycznymi i imponuje pracowitością. Z tego względu gwałtownie znaleźli się na niego chętni. Pytanie tylko, czy rzeczywiście docenili klasę Bośniaka.


REKLAMA


Zobacz wideo Roman Kosecki żartuje z Roberta Lewandowskiego: No trudno Robert, trudno


Zamieszanie wokół transferu Rondicia. Ależ wpadka niemieckiego dziennikarza
Jak informował niemiecki dziennikarz Florian Plettenberg Rondić znalazł się na celowniku FC Koeln, Herthy Berlin (oba występują na poziomie 2. Bundesligi) oraz czternastego w tabeli Bundesligi Unionu Berlin. Redaktor Sky Sports twierdził nawet, iż napastnik zdążył się już dogadać z Koeln i chciałby tam dołączyć. Ostatecznie do tego nie doszło, bo na transfer nie zgodziły się władze Widzewa.


Dodatkowo nie obyło się bez kompromitującej wpadki. Plettenberg niedługo zaktualizował wiadomość o stanowisko ze strony prezesa Widzewa Michała Rydza. Problem w tym, iż nazwał go Tomaszem Salskim, który jest prezesem... ŁKS-u. W mediach społecznościowych natychmiast zaczęto go poprawiać.
Gwiazda Widzewa rozchwytywana. Tyle zaproponowali Niemcy. Aż się wierzyć nie chce
Sama odpowiedź Rydza sugerowała, iż ekipa z Kolonii proponowała za Rondicia zbyt małą kwotę. - To prawda, iż otrzymaliśmy oficjalną ofertę od 1. FC Koeln za naszego zawodnika Imada Rondicia. Jednak ta oferta nie spełniła jeszcze naszych oczekiwań - stwierdził działacz. Ile zatem chcieli wyłożyć Niemcy?


Tego przedstawiciele zespołu z Łodzi nie zdradzili. O szczegółach informuje się za to portal goal.pl. Według jego źródeł FC Koeln dawało 700 tysięcy euro. Wiadomość może nieco szokować. Wartość rynkowa Rondicia według Transfermarkt.de jest o 150 tys. euro wyższa. Z kolei sami działacze Widzewa deklarowali, iż nie chcą rozmawiać o ofertach poniżej miliona euro. Oczywiście FC Koeln przez cały czas może składać kolejne propozycje. Czas ma do 3 lutego, kiedy to zamyka się okno transferowe w Niemczech.
Idź do oryginalnego materiału