5 godzin temu
Niepewność związana z przyszłością Gianpiero Lambiase w Red Bullu może wynikać nie tylko z przyczyn osobistych. Ma on prowadzić rozmowy z Astonem Martinem.
Max Verstappen i Gianpiero Lambiase to w tej chwili najlepiej dogadujący się duet w Formule 1. Inżynier jest świetnym fachowcem, a do tego dobrze znosi momentami niełatwy charakter Holendra.
W 2025 roku Lambiase, mający ponad 20-letnie doświadczenie w Formule 1, opuścił dwie rundy Formuły 1 ze względów osobistych. Niedawno pojawiły się doniesienia, iż nie ma on jeszcze podpisanej umowy na przyszły rok i jego przyszłość nie jest przesądzona. Red Bull miał rozważać powierzenie mu roli kierowniczej. Potwierdzać miały to słowa Verstappena, który po zakończeniu GP Abu Zabi powiedział do “GP”: Pokazaliśmy im na koniec, kto jest szefem”
Kto rozpoznaje tych dwóch panów? Dla ułatwienia dodam, iż to rok 2005 🙂#F1pl #Elevenf1 pic.twitter.com/qjZf5yHc8j
— powrotroberta.pl (@powrotroberta) December 10, 2025
Teraz magazyn The Race informuje, iż na to samo miał zdecydować się Aston Martin, który chce ściągnąć Lambiase już od przyszłego sezonu. Obie strony miały już rozmawiać w tej sprawie.
Przejście Lambiase do Astona oznaczałoby ponownie pracę z Adrianem Neweyem spod którego ołówka wyjdzie przyszłoroczny bolid Astona Martina.
Być może to właśnie życzeniem Neweya było ściągnięcie do zespołu Lambiase. Jak wiemy, brytyjski konstruktor, który ma być szefem Astona w przyszłym sezonie, robi spore przetasowania w dziale inżynierskim zespołu.
