Hiszpanie "znienawidzili" Polaka. Znokautował Real w El Clasico

8 godzin temu
Zdjęcie: screen https://www.youtube.com/watch?v=o525tLJWbt4


Maciej Lampe występował w barwach Barcelony w latach 2013-2015. Dawniej polski środkowy grał dla Realu Madryt, a w Katalonii pamiętają go z "trójki" w finale play-offów w okresie 13/14. Teraz Lampe wrócił do tego momentu w wywiadzie dla jednego z hiszpańskich dzienników. - Niektórzy odebrali to źle, ale taka była prawda - komentował Lampe na łamach "Mundo Deportivo".
W 2003 r. Amerykanie określali Macieja Lampe drugim Dirkiem Nowitzkim. Lampe nie zrobił kariery w NBA, ale w Europie wyróżniał się pod koszem. "Jego głównym atutem jest łatwość gry w ataku. 24-letni zawodnik umie regularnie trafiać z dystansu, dość swobodnie radzi sobie z wejściami pod kosz z obwodu, świetnie wychodzą mu manewry tyłem do kosza" - tak w 2009 r. o środkowym pisał Łukasz Cegliński, redaktor naczelny Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Sochan dostał pytanie o ulubionych koszykarzy. I pojawił się problem


Czytaj także:


To była ostatnia sekunda meczu Legii. Na tablicy 77:79, piłka do Pluty!


- Brakuje mu zaangażowania na treningach. Ciągle tylko narzeka - mówił Byron Scott, trener Charlotte Hornets. - Nie udowodnił mi, iż zależy mu na występach - dodawał Jeff Van Gundy, ówczesny trener Houston Rockets. W trakcie swojej kariery Lampe grał w Szwecji, USA, Hiszpanii, Rosji, Izraelu, Chinach czy Bahrajnie.
Aktualnie Lampe bierze udział w wielu przedsięwzięciach biznesowych. Były koszykarz współpracuje ze szwajcarską firmą HuProTec, która pozyskuje wodę z atmosfery. Jego firma Awex Education oferuje stypendia dla studentów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Poza tym ma też firmę pralniczą Hola Wash, z pięcioma lokalami w samej Barcelonie.


Czytaj także:


Kapitalny mecz Sochana! Gdy to usłyszał, powiedział tylko dwa słowa


Tak Real Madryt "znienawidził" Lampe. "To było czymś spektakularnym"
Lampe udzielił wywiadu hiszpańskiemu "Mundo Deportivo", w którym opowiedział o swojej karierze koszykarskiej. Były reprezentant Polski wrócił do czasów, gdy grał w Realu Madryt. - Wiedziałem, iż aby podnieść poziom, muszę odejść ze Sztokholmu. Rozmawiałem z rodzicami o wyjeździe do USA, ale kiedy zadzwonił Real Madryt, to poszedłem do Hiszpanii. Byłem jednym z pierwszych zagranicznych koszykarzy w akademii Realu. Dało mi to wiele. Miałem wszystkie narzędzia, by grać dalej w koszykówkę, ale wtedy wszystko było dla mnie nowe - powiedział.
- W pierwszym roku nie mogłem grać w meczach przez tzw. papierkową robotę. Zostałem wypożyczony do Complutense, gdy drużyna była przedostatnia w lidze - dodał Lampe. Jak wyglądały jego przenosiny do NBA i udział w drafcie w 2003 r., gdy został wybrany przez New York Knicks? - Musiałem zapłacić Realowi kwotę dwóch mln dolarów, bo w tamtym czasie klub mógł zapłacić 350 tys. dolarów. Resztę musiałem pokryć z własnej kieszeni - wyjaśnił.


Zobacz też: Mamy kolejnego Polak w NBA! Wawrzyńczuk trafił do Los Angeles Lakers
Lampe grał dla Barcelony w latach 2013-2015. w okresie 13/14 Barcelona wygrała 83:81 z Realem Madryt w trzecim meczu finałowym Ligi Endesa. Wtedy Lampe rzucił "trójkę" na 20 sekund przed końcem, a Barcelona wygrywała 79:76.
- Dla mnie osobiście był to dobry czas. To było wspaniałe zwycięstwo nad Realem. Podczas tej rywalizacji opowiedziałem swoją historię związaną z Realem. Niektórzy odebrali to źle, ale taka była prawda. Nie mam nic do nich, wręcz przeciwnie, bo dzięki Realowi wszedłem na wyższy poziom. Wygranie mistrzostwa z Barceloną przeciwko Realowi było czymś spektakularnym - podsumował Lampe.
Idź do oryginalnego materiału