Od 1 lipca Paweł Dawidowicz pozostaje bez klubu po tym, jak wygasła jego umowa z Hellasem Werona. Od tamtego czasu reprezentant Polski był łączony z klubami z Turcji czy z Arabii Saudyjskiej, ale ciągle jednak nie ma nowego pracodawcy. Pozostaje więc jednym z wielu wolnych zawodników, którzy czekają na telefon z konkretną ofertą.
REKLAMA
Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"
Paweł Dawidowicz dołączy do Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie?
Gdzie jeszcze Paweł Dawidowicz mógłby trafić? Chociaż brzmi to jak totalna aberracja, to hiszpański oddział "Sports Illustrated" umieścił polskiego obrońcę na liście pięciu stoperów, z których mogłaby wybierać FC Barcelona! Wszystko dlatego, iż z klubu odszedł Inigo Martinez i w kadrze pozostają Pau Cubarsi, Ronald Araujo, Eric Garcia i Andreas Christensen, z czego ostatni z nich nie grzeszy końskim zdrowiem.
Zobacz też: Skandal w sklepie na stadionie Legii. Brutalnie pobili go za koszulkę
Tym samym hiszpański magazyn ocenił, iż Dawidowicz jest jednym z pięciu obrońców bez klubu, który mógłby stanowić uzupełnienie składu Hansiego Flicka. "Ma konkretne oferty z Arabii Saudyjskiej, ale wszystko może się zmienić, biorąc pod uwagę potencjalne zainteresowanie FC Barcelony" - czytamy. Pozostała czwórka kandydatów to Eric Bailly, Kurt Zouma, Victor Lindelof i Jason Denayer.
To oczywiście lista przygotowana wyłącznie przez "Sports Illustrated" i trudno sobie wyobrazić Pawła Dawidowicza w koszulce FC Barcelony, pilnującego linii spalonego w parze z Cubarsim i Araujo. Z drugiej strony w futbolu widziano już wiele sensacyjnych i absurdalnych transferów.
Tym niemniej - FC Barcelona wygrała pierwszy mecz w nowym sezonie La Ligi 3:0 na wyjeździe z Mallorcą, a kolejny rozegra w sobotę 23 sierpnia o godz. 21:30 na wyjeździe z Levante.