Historyczny wynik w "1 z 10". Uczestnik wykręcił aż 802 punkty: "trzeba zmienić imię na Artur"

3 godzin temu
802 punkty - tyle zdobył pan Artur w najnowszym odcinku teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Zabrakło mu tylko punktu do wyrównania wyniku innego pana Artura, słynnego uczestnika programu, który dwa lata temu był internetowym fenomenem. Widzowie i tak są pod wielkim wrażeniem i nie mogą się doczekać Wielkiego Finału.


"Jeden z dziesięciu" od ponad 30 lat jest emitowany na antenie Telewizji Polskiej (obecnie TVP2). W odcinkach tego teleturnieju wiele razy pojawiali się zawodnicy, którzy świetnie radzili sobie z niemal każdym pytaniem zadawanym przez Tadeusza Sznuka. Absolutnych mistrzów nie było jednak wielu.


Rekord wszech czasów "1 z 10" padł w 19. odcinku 140. serii turnieju w 2023 r. i został ustanowiony przez Artura Baranowskiego. To pierwszy uczestnik, który odpowiedział poprawnie na 48 pytań. Zdobył łącznie 803 punkty. Jak ich tyle uzbierał oprócz tego, iż brał wszystkie pytania "na siebie"?

Baranowski otrzymał dodatkowe 3 punkty za zachowane szanse po dwóch etapach, 30 punktów za prawidłowe odpowiedzi w pierwszych trzech pytaniach na przycisk, 30 punktów za zachowane szanse i 740 punktów za prawidłowe odpowiedzi na wszystkie pytania.

Kolejny pan Artur był o krok od maksymalnego wyniku w "1 z 10". Zdobył 802 punkty


Artur Łasiński zwyciężył w piętnastym odcinku 148. odcinku i nabił 802 punkty. Również zdominował cały program i nie dał żadnych szans innym uczestnikom. Najpierw odpowiedział na trzy pierwsze pytania do wszystkich, a potem też brał wszystko "na siebie".

Nieraz choćby z odpowiedzią wyprzedzał prowadzącego Tadeusza Sznuka, który był jeszcze w trakcie czytania pytania. – Mam wrażenie, iż pańscy konkurenci trochę się nudzą, ale proszę bardzo – żartował gospodarz. Widzowie są zachwyceni wyczynem Artura Łasińskiego.



"Mój przyszły syn musi mieć imię Artur, to jest od razu +800 do mądrości", "Oby dojechał na wielki finał", "Czyli trzeba zmienić imię na 'Artur'", "Czyżby pan Artur miał w Wielkim Finale zostać Tym, Który Przekręci Licznik? Jak obstawiacie?", "Jeszcze raz wielkie gratulacje olbrzymiej wiedzy. Kciuki trzymałam do samego końca, aby się nie pomylił. Mam nadzieję, iż Pan Artur dojedzie na Wielki Finał i nie powtórzy się sytuacja, iż Pan, który miał 803 punkty nie dojechał", "Oglądałam z zapartym tchem i coraz szerzej otwartymi oczami! Panie Arturze, serdecznie dziękuję za te emocje i gratuluję tak szerokiej wiedzy!" – piszą internauci.

Na czym się więc "wyłożył" pan Artur, iż nie zdobył maksimum? W pierwszym etapie źle odpowiedział na jedno pytanie: "Do jakiej grupy zwierząt należał gigantopithecus?". Powiedział, iż do gadów, ale chodziło o ssaki. Przez to stracił szansę i dodatkowy punkt.

Idź do oryginalnego materiału