11 stycznia 2023 r. Naomi Osaka (59. WTA) ogłosiła światu radosną nowinę. Japonka poinformowała w mediach społecznościowych, iż jest w ciąży i spodziewa się dziecka wraz ze swoim partnerem Cordae. W lipcu na świat przyszła córeczka o imieniu Shai. Osaka wróciła do gry na początku stycznia w turnieju w Brisbane. - Przed porodem napisałam testament. Zawsze myślałam, iż jak spisze testament to coś może mi się stać. Nie sądzę, iż ludzie zdają sobie sprawę, jak trudna jest ciąża, nikt tak naprawdę o tym nie mówi - mówiła Osaka w jednym z wywiadów.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"
Czytaj także:
Sabalenka o Świątek. Jest dumna. "Oczywiście to ja zaproponowałam"
W trakcie ciąży u Osaki stwierdzono pozytywny wynik testu na obecność paciorkowców grupy B. To infekcja bakteryjna, z którą walczy 20 mln kobiet w ciąży rocznie. Może to prowadzić do posocznicy czy zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych u noworodka - a choćby do urodzenia martwego dziecka. - Nie mogę przewidzieć wyników, ale obiecuję, iż będzie lepszą tenisistką niż kiedykolwiek wcześniej - zapowiadał Belg Wim Fissette, a więc aktualny trener Igi Świątek (2. WTA).
Jeszcze przed ciążą Osaka wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe - dwukrotnie Australian Open (2019, 2021) oraz US Open (2018, 2020). Łącznie Osaka wygrała siedem turniejów, a po raz ostatni w finale grała w 2022 r. w Miami. Tam jednak przegrała 4:6, 0:6 z Igą Świątek. - Często zastanawiam się, ile czasu zajmie mi dotarcie do poziomu, na którym chcę być. Moje uderzenia są we właściwym miejscu. W meczach należy podejmować więcej dobrych decyzji. Może to zająć trochę czasu - mówiła Osaka w jednym z wywiadów po powrocie.
"Utytułowana zawodniczka, tenisowa twarz walki z depresją, aktywistka, gwiazda serialu, prężna bizneswoman i matka. Naomi Osaka ma niespełna 27 lat, a już pokazała się światu w tylu rolach" - pisała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
Czytaj także:
Kapitalna sesja zdjęciowa na WTA Finals. Jest reakcja Świątek
Osaka wyznała to po roku. "Wstydziłam się swojego ciała"
Osaka opublikowała wpis w mediach społecznościowych, w którym podzieliła się z kibicami informacją, jak zmieniało się jej ciało od narodzin dziecka. "Szczerze mówiąc, nie wiem, jak zatytułować post. Chciałam napisać 'zmiany w ciele na przestrzeni roku', ale w rzeczywistości oznacza to dla mnie o wiele więcej. W tym roku były momenty, w których naprawdę wstydziłam się swojego ciała (na przykład kiedy musiałam nosić dopasowane ubrania tenisowe)" - pisze Osaka.
"Nieustannie zmagałam się również z przytłaczającą chęcią noszenia obcisłych ubrań widząc, jak inne mamy kurczą się natychmiast po urodzeniu dziecka, czego zaczęłam oczekiwać od siebie. To porównanie zawsze bolało, bo czułam, iż jako sportowiec powinnam tracić na wadze szybciej niż większość. Byłam na siłowni codziennie, więc ta myśl nie wydawała się zbyt nierealna. Większość tygodni była podobna, a waga nie znikała z dnia na dzień, więc było to trochę zniechęcające. Dojście do punktu, w którym jestem teraz, było zdecydowanie podróżą, o której wiem, iż wciąż ją przeżywam" - dodała Japonka.
"Każde ciało jest inne i doceniam moje za to, jakie jest. Moje ciało zrobiło dla mnie tak wiele i tak dobrze przystosowało się do zadań, których od niego wymagam, iż jestem mu niezmiernie wdzięczna. Pisząc to, zdałam sobie sprawę, iż gdybym miała dać tytuł do posta, to byłby on bardzo długi i brzmiałby: dziękuję ciału za podróż w ciągu ostatniego roku, nie mogę się doczekać, by dowiedzieć się więcej o tym, do czego jest zdolne w nadchodzących latach" - podsumowała Osaka.
Osaka zakończyła już starty w tym sezonie ze względu na problemy zdrowotne. Osaka nie zagra w finałach Billie Jean King Cup, które odbędą się w dniach 13-20 listopada w Maladze. - Stwierdzono u mnie przepuklinę dysku w kręgosłupie oraz naderwanie mięśni brzucha. Rezygnacja z BJKC była zdecydowanie najtrudniejszą decyzją. przez cały czas mam łzy w oczach - przekazała Osaka w mediach społecznościowych.