Godziny do meczu, a tu taki cios w Kuleszę. "Widzicie, jakie są efekty"

6 dni temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Już w piątek 21 marca reprezentacja Polski rozpocznie przygodę z eliminacjami do mistrzostw świata 2026. To istotny dzień dla kadry, a także Cezarego Kuleszy, który już z samego rana musiał zmierzyć się z prawdziwym ciosem. Mocną szpilkę wbił mu kontrkandydat w poprzednich wyborach na prezesa PZPN Marek Koźmiński. Te słowa mogą wstrząsnąć Kuleszą.
Nie od dziś wiadomo, iż Cezary Kulesza i Marek Koźmiński nie darzą się wielką sympatią. W poprzednich wyborach na stanowisko prezesa PZPN byli głównymi konkurentami. Ostatecznie posadę wywalczył pierwszy z nich. Panowie często wbijają sobie publicznie szpileczki. Nie tak dawno Koźmiński zadrwił z kandydatury Kuleszy na członka Komitetu Wykonawczego UEFA, twierdząc, iż ten nie poradzi sobie na tym stanowisku, bo nie zna języka.


REKLAMA


Zobacz wideo Probierz dostał pytanie o Casha i od razu wypalił. "Żeby sprawa była jasna"


- Gdyby zwolniło się miejsce w filharmonii, to miałbym się tam zgłosić, mimo tego, iż nie umiem na niczym grać? Miałbym iść do Hollywood, bo szukają kandydata? Tak właśnie widzę obecną kandydaturę. W Europie rozmawia się o najważniejszych rzeczach świata piłki i nie chciałbym, aby nasz przedstawiciel ośmieszał wszystkich Polaków - mówił w rozmowie z TVP Sport. Teraz Koźmiński skorzystał z kolejnej okazji, by nieco dopiec Kuleszy. Dzień, który wybrał, by to zrobić, jest dość szczególny.
Marek Koźmiński się nie hamował. Mocna szpilka w Kuleszę
Mowa o piątku 21 marca. Tego dnia reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. Na inaugurację zmierzy się z Litwą. To ważne wydarzenie nie tylko dla kadry, kibiców, ale i Kuleszy. Ten z pewnością jest podekscytowany, a zarazem poddenerwowany tym, jak wypadnie drużyna, szczególnie po słabym 2024 roku.


I okazuje się, iż tego dnia musi mierzyć się nie tylko z ewentualnym stresem, ale i docinkami Koźmińskiego, który w piątkowy poranek był gościem na antenie radia RMF FM. W trakcie rozmowy poruszono temat m.in. reprezentacji, ale nie tylko. Koźmiński zaczepił Kuleszę i wypowiedział się na temat jego pracy w PZPN. - Ten prezes, który dzisiaj urzęduje, nie jest osobą odpowiednią na to stanowisko. Źle prowadzi związek - zaczął na wstępie Koźmiński.
- PZPN to jedna z największych organizacji, jakie są w Polsce. Zrzesza prawie pół miliona ludzi, ma budżet na poziomie pół miliarda no i sami widzicie, jakie są tego efekty. Nie patrzmy na wyniki reprezentacji, bo na wyniki nie ma prawie żadnego wpływu oprócz wyboru selekcjonera, ale patrzmy na to, co dzieje się w polskiej piłce, na organizację polskiej piłki, na chaos, jaki mamy wokół chociażby Superpucharu - dodawał. - To wszystko pokazuje, iż jest brak organizacji, a za tym stoi najważniejsza osoba w polskiej piłce - spuentował.


Zobacz też: Godziny strachu w Barcelonie. Jest komunikat nt. młodej gwiazdy.


Polska zaczyna walkę o mundial
Jak na razie Kulesza nie odpowiedział Koźmińskiemu i mało prawdopodobne jest, by to zrobił. Wydaje się, iż aktualnie jego głowę zaprzątają inne kwestie, takie jak eliminacje do mistrzostw świata. Mecz z Litwą odbędzie się już o godzinie 20:45. O tej samej porze, ale trzy dni później Polska zagra z Maltą, również na Stadionie Narodowym. Relacje tekstowe z obu tych spotkań będą dostępne na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. Serdecznie zapraszamy do ich śledzenia.
Idź do oryginalnego materiału