Wojciech Szczęsny nie miał imponującego wejścia do zespołu FC Barcelona. Pierwsze miesiące Polak spędził bowiem jako rezerwowy, ale gdy już w marcu zaczął grać, to jego pozycja stała się bardzo mocna i w każdym meczu dodaje jakiś ozdobnik do swojej gry. Tak też stało się w starciu z Osasuną. Polak zachwycił jednym z dryblingów we własnym polu karnym.