Gdy Tai Woffinden, uległ fatalnemu wypadkowi, w Rzeszowie wybuchł alarm. Pewne było od razu, iż to koniec sezonu dla wielokrotnego mistrza świata. TEXOM Stal Rzeszów zareagowała natychmiast i sprowadziła jego zastępcę. Choć oczekiwania nie były wysokie, to Nicolai Klindt na ten moment nie jest kimś, na kogo mogą w Rzeszowie narzekać. Wręcz przeciwnie, daje on powody do radości.
Wejście smoka
Duńczyk po raz pierwszy wystartował w tym roku w barwach TEXOM Stali Rzeszów w meczu czwartej rundy Metalkas 2. Ekstraligi. Jego pierwszym spotkaniem był mecz derbowy na wyjeździe w Tarnowie. Klindt zdobył wtedy osiem punktów z bonusem w pięciu startach. Identyczny wynik zanotował startujący od początku sezonu Marcin Nowak. Później było już tylko lepiej. W pierwszym meczu domowym przeciwko H. Skrzydlewska Orłowi Łódź zdobył aż czternaście punktów z bonusem. Tego dnia gospodarzom zabrakło punktów Marcina Nowaka, który zdobył zaledwie trzy z bonusem. Thorssell wywalczył pięć punktów, natomiast Paweł Przedpełski zakończył mecz z sześcioma punktami i bonusem. Spotkanie to uratowali Keynan Rew, który zdobył trzynaście „oczek” i właśnie Nicolai Klindt.
Nicolai Klindt imponuje u siebie
Później Klindt trochę przygasł. Jego piętą Achillesa były mecze wyjazdowe. Oba jego najsłabsze spotkania w tym sezonie miały miejsce na terenie rywala. Zarówno w Lesznie, jak i w Krośnie uzbierał zaledwie cztery punkty. Jednak spotkania na stadionie ,,Żurawi” są bardzo dużym atutem 36-latka. Klindt w tej chwili notuje średnią 1.976 pkt/bieg w Metalkas 2. Ekstralidze po odjechaniu dziewięciu meczów. Jego średnia wyjazdowa nie imponuje, ponieważ przed spotkaniem z Abramczyk Polonią Bydgoszcz wynosi 1.739 pkt/bieg.
Jednak jego średnia domowa daje do myślenia zarządowi TEXOM Stali Rzeszów. w tej chwili Nicolai Klindt notuje u siebie średnio 2.263 pkt/bieg. Jest to naprawdę dobry wynik, który musi stawiać pytanie Stali o to, czy nie warto przedłużyć współpracę z drużynowym wicemistrzem świata z 2010 roku. Formę wyjazdową zawsze można poprawić. Natomiast jeżeli zawodnik jest dobrze spasowany z domowym obiektem, to ciężko będzie pozbyć się tak cennego żużlowca. w tej chwili Klindt może pochwalić się najlepszą średnią biegopunktową z całej Stali. Dlatego przy tak słabej dyspozycji Jacoba Thorssella na pewno wielu zdziwi decyzja o pozostaniu Szweda kosztem Duńczyka.
