Gigantyczny problem Włókniarza! Lider wypadł tuż przed meczem

speedwaynews.pl 13 godzin temu

Piotr Pawlicki kilka tygodni temu w Rybniku uległ poważnemu wypadkowi, który skutkował wieloma obrażeniami i długim rozbratem z motocyklem. Pawlicki doznał między innymi złamania czterech żeber czy przebicia płuca. 31-latek jednak nie załamał się i obrał sobie za cel jak najszybszy powrót na tor. Pawlicki przed kontuzją zaliczał swój najlepszy sezon w PGE Ekstralidze, zdobywając średnio 2,213 punktu na bieg.

„Piter” powrócił na tor już po czterech tygodniach. Krono-Plast Włókniarz Częstochowa w tygodniu poinformował, iż ich lider powróci do składu już na piątkowe spotkanie przeciwko PRES Grupie Deweloperskiej Toruń. Jak się jednak okazuje, kibice „Lwów” będą musieli uzbroić się w cierpliwość i jeszcze chwilę poczekać na powrót młodszego z braci Pawlickich do ligowej rywalizacji.

Jak poinformował na antenie Eleven Sports Mikołaj Kruk, Pawlickiemu podczas rozgrzewki „strzeliły plecy”, w związku z czym postanowił on zrezygnować z udziału w meczu. W jego miejsce będą stosowane rezerwy zwykłe.

Absencja Pawlickiego z pewnością zmniejsza szansę gospodarzy na sukces w piątkowy wieczór. Mieli oni choćby szansę na punkt bonusowy, bo w Toruniu przegrali tylko czteroma punktami. Na szczęście dla nich, spotkanie przeciwko „Aniołom” nie ma tak naprawdę żadnego ciężaru gatunkowego. „Lwy” nie mają już bowiem szans na awans do fazy play-off, więc pozostałe spotkania jadą tak naprawdę tylko jako formę sprawdzenia swojej formy przed decydującą fazą sezonu.

Idź do oryginalnego materiału