Joshua Zirkzee przewyższał go o trzy głowy. Za dzieciaka odstawał od swoich rówieśników warunkami fizycznymi, ale nadrabiał umiejętnościami i gigantycznym parciem na sukces. Przez wiele lat pracował na to, by zerwać z łatką „syna trenera”. Dziś to najlepszy strzelec w Eredivisie, któremu przygląda się masa skautów. Jeden z potencjalnych kierunków? Feyenoord Rotterdam, gdzie występuje Jakub Moder.