Jeszcze gorsze wieści dla Marcina Bułki

3 godzin temu
Neom SC nie ułatwia rekonwalescencji Marcinowi Bułce. Polak może mieć poważne powody do niepokoju i nie chodzi tylko o zdrowie. W obliczu jego kontuzji pracodawca postanowił zakontraktować bramkarza. Ale na tym nie zakończył. Podpisał umowę z jeszcze jednym golkiperem.
Ostatnie dni są trudne dla Marcina Bułki. Najpierw nie otrzymał powołania na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski, co dość mocno go rozczarowało. Później przydarzył mu się spory pech w klubie. Zerwał więzadło krzyżowe w kolanie podczas jednego z treningów. "Życie ma swój zestaw scenariuszy, a jednym z nich są przeszkody, które napotykamy na drodze do sukcesu. Jestem zmotywowany i pełen wiary, by wrócić silniejszy na boisko" - deklarował Bułka na InstaStory. Tylko czy będzie miał do czego wrócić, przynajmniej w Neom SC?


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski po tym pytaniu dziennikarza nie wtrzymał ze śmiechu


Kłopoty Marcina Bułki. Przybyło mu aż dwóch konkurentów!
Klub Bułki błyskawicznie zareagował na jego uraz i zaczął rozglądać się na rynku transferowym w poszukiwaniu golkipera. I znalazł. Media informowały, iż dogadał się z Luisem Maximiano z UD Almeria. Miał podpisać czteroletni kontrakt, a więc tak długi, jak w przypadku Polaka. I faktycznie tak się stało! Saudyjski klub potwierdził to w czwartkową noc. To zła wiadomość dla Bułki, który będzie miał dodatkowego konkurenta po powrocie do zdrowia. Ale to nie jedyna zła informacja dla niego.


Działacze mieli dla naszego rodaka jeszcze jedną niespodziankę. Bo ściągnęli łącznie dwóch golkiperów. 15 minut po ogłoszeniu Maximiano, przekazali nowinę o zakontraktowaniu... Raeda Ozaybiego z Al-Khaleej. Nie wiadomo jednak, na jaki okres zawarto z nim umowę.


Bułka wykluczony z gry na kilka miesięcy. A może i więcej przy tylu konkurentach
Co w tej sytuacji z Bułką? w tej chwili skupia się na rekonwalescencji, ale raczej nie robi tego w spokoju. W zespole dość niespodziewanie wyrosła mu konkurencja i nie wiadomo, czy po powrocie do zdrowia będzie miał jeszcze czego szukać w klubie. jeżeli rywale dobrze się spiszą, wówczas mogą utrudnić Polakowi walkę o miejsce między słupkami.
Zobacz też: A jednak to się stało. Gwiazdor "uciekł" z klubu Ronaldo.


Jak na razie Bułka zdążył tylko zadebiutować w nowej drużynie. 28 sierpnia rozegrał pełne 90 minut w starciu z Al-Ahli, ale wpuścił jedną bramkę. I ten gol zadecydował o porażce. Kolejny mecz Neom rozegra już w niedzielę 14 września, a rywalem będzie Damac FC. Bułka pozostanie poza placem gry przez kilka miesięcy.
Idź do oryginalnego materiału