Flick reaguje na występ Szczęsnego. Jaśniej się nie dało

5 godzin temu
Zdjęcie: fot. REUTERS/Rodrigo Antunes fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=AEGti3V-GhY&t=404s


Hansi Flick skomentował występ Wojciecha Szczęsnego w meczu Pucharu Króla z Valencią. Niemiec nie miał wątpliwości, co sądzi na temat Polaka.
- Mamy przed sobą trudne miesiące, więc to bardzo ważne, iż zawodnicy pokazali najlepszą formę i to, jak dobrzy mogą być. Nie tylko strzelali gole, ale przede wszystkim grali doskonale. Jestem bardzo szczęśliwy, bo utrzymaliśmy koncentrację od początku do końca spotkania - powiedział Hansi Flick po czwartkowym meczu z Valencią (5:0) w Pucharze Króla.


REKLAMA


Zobacz wideo Hiszpańscy kibice uderzają w Szczęsnego. Żelazny: To internetowe trolle


Meczu, w którym Katalończycy kolejny raz zdemolowali rywala. 26 stycznia FC Barcelona rozbiła Valencię w lidze 7:1, a teraz powtórzyła to w spotkaniu pucharowym. Już do przerwy drużyna Flicka prowadziła 4:0 po trzech golach Ferrana Torresa i bramce Fermina Lopeza. W drugiej połowie piąte trafienie dołożył Lamine Yamal.


Oczywistym bohaterem spotkania był zdobywca hat-tricka, czyli były zawodnik Valencii, grający w tej chwili dla Barcelony. Ale nie tylko on doczekał się indywidualnej pochwały na konferencji prasowej. Flick był też bardzo zadowolony z Pedriego czy Frenkiego de Jonga.
Flick zadowolony ze Szczęsnego
Na konferencji prasowej nie zabrało również pytania o Wojciecha Szczęsnego. W czwartek Polak rozegrał kolejne spotkanie w Barcelonie, znajdując się w podstawowym składzie. Tym samym Flick potwierdził własne słowa, iż to Szczęsny jest w tej chwili pierwszym bramkarzem w jego drużynie.


- Jego zadaniem jest bronić bramki i robił to bardzo dobrze. Jego osobowość jest dla nas ważna. Zachował czyste konto, co było dla nas istotne - powiedział Flick po spotkaniu z Valencią.


Dla Szczęsnego był to ósmy występ w tym sezonie i czwarte czyste konto. Wcześniej Polak dokonywał też w meczach z UD Brbastro (4:0) w Pucharze Króla, Athletikiem Bilbao w Superpucharze Hiszpanii (2:0) i Alaves w La Liga (1:0).
Idź do oryginalnego materiału