Filip Bątkowski chciał walczyć w UFC! Plany zawodnika FAME pokrzyżowały dwie kwestie

Filip Bątkowski miał ambitne plany – chciał walczyć z najlepszymi w organizacji UFC! Wszystko pokrzyżowały kontuzje oraz służba wojskowa, ale mimo to bohater gali FAME 27 jest zadowolony z miejsca, w którym się znajduje.

6 września Bątkowski stoczy swoją 3. walkę we freak fightach. Po porażce z Marcinem Wrzoskiem na gali FAME: Ultimate oraz wygranej z Denisem Załęckim przy okazji FAME 25: Revolution – nadszedł czas na sprawdzian w starciu z Oskarem Wierzejskim.

Panowie zawalczą ze sobą w formule, która zdecydowanie premiuje Filipa. Mowa oczywiście o MMA, w którym Bątkowski ma przecież występy zawodowe i to głównie z korzystnymi rezultatami. Co prawda były zawodowy pięściarz będzie miał przewagę kilogramów, jednakże zapaśniczo oraz parterowo powinniśmy być świadkami zdecydowanej różnicy poziomów pomimo tego, iż Oskar już wcześniej trenował Mieszane Sztuki Walki, gdy przygotowywał się do niedoszłej konfrontacji z Adrianem Polańskim.

ZOBACZ TAKŻE: Johnny Walker wyzywa Jana Błachowicza po triumfie w Szanghaju: Chcę zobaczyć Legendarną Polską Siłę! [WIDEO]

Filip oczywiście wcześniej był już znany w branży również ze względu na swój management. W jego stajni jest przecież chociażby Alan Kwieciński, a do niedawna była jeszcze Klaudia Syguła, która aktualnie jest zawodniczką UFC.

Przy okazji UFC warto napomknąć, iż Filip niegdyś marzył, a wręcz planował dołączenie do amerykańskiej organizacji. Temat ten przybliżył w najnowszym wideo na kanale organizacji FAME w serwisie Youtube:

Nie potoczyło się to po mojej myśli, bo chciałem być stricte profesjonalistą i być dzisiaj w UFC, ale liczne kontuzje i epizod w wojsku, gdzie kilka lat nie mogłem trenować, gdzieś mnie wycofało z tych ambitnych planów, marzeń.

Zawodnik organizacji hybrydowej zaznaczył, iż cieszy się z tego, gdzie jest, ponieważ w FAME i tak może mierzyć się z najlepszymi. Co ciekawe, na koncie walkę z Marcinem Wrzoskiem już ma, któremu jak wiemy, UFC obce nie jest.