Fibaka ma swoją teorię po tym, co zrobiła Świątek

2 godzin temu
Zdjęcie: Reuters // AG


- Myślę, iż Iga nie jest zmęczona fizycznie, bo ona zwykle nie gra długich meczów. - powiedział Wojciech Fibak o formie Igi Świątek. Wskazał też, gdzie tkwi problem liderki światowego rankingu.
Polscy kibice tenisa nie mają w ostatnich tygodniach powodów do zadowolenia z naszych najlepszych zawodników: Igi Świątek oraz Huberta Hurkacza (8. ATP). Liderka światowego rankingu WTA od czasu triumfu w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie nie wygrała żadnego turnieju. W dodatku wycofała się z turniejów w Pekinie i Tokio.

REKLAMA







Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"



Wojciech Fibak wyjaśnił słabszą dyspozycję Świątek. "Zaczyna tego brakować"
Wojciech Fibak, były świetny polski tenisista, zwycięzca Australian Open w grze podwójnej uważa, iż Iga Świątek nie ma problemu z przygotowaniem fizycznym, ale problem jest w jej głowie.


- Iga zawsze była chętna do gry, ambitna, waleczna i zmobilizowana. Była wzorem entuzjazmu. Ostatnio chyba nastąpiło jednak u niej jakieś przeciążenie, wypalenie i tego entuzjazmu zaczyna brakować. Myślę, iż nie jest zmęczona fizycznie, bo ona zwykle nie gra długich meczów. To raczej kwestia psychiczna, zmęczenie tourem, miesiącami spędzonymi poza domem - mówi Wojciech Fibak w rozmowie z "Faktem".
Spodziewa się też on, iż Polka wróci z impetem. - Iga widocznie doszła do wniosku, iż potrzebuje odpoczynku, więc odpoczywa. Ale wróci. Nie zapomniała jak uderzać piłkę, więc jestem pewien, iż powróci w wielkiej formie i nie mamy się o co martwić - dodaje Fibak.
Natomiast Hubert Hurkacz wciąż nie może odzyskać formy po kontuzji i operacji kolana. Po powrocie na kort Polak odpadł w ćwierćfinale w Montrealu i Cincinnati, już w drugiej rundzie turnieju wielkoszlemowego US Open oraz po pierwszym meczu w Tokio po porażce z Brytyjczykiem Jackiem Draperem (20. ATP) 4:6, 4:6. W dodatku w piątek Polak zdecydował, iż wycofa się z turnieju ATP 1000 w Szanghaju.



- Porażka w Tokio to żaden wstyd, bo Draper to trudny przeciwnik. Do tego jest leworęczny. Na ten temat są różne opinie, ale moim zdaniem Hubert ma problemy z leworęcznymi tenisistami i to się regularnie potwierdza. Nie pasuje mu inna geometria kortu, inne serwisy - przyznał Fibak.
Idź do oryginalnego materiału