Planowo 9 lipca miała się zakończyć rywalizacja w ćwierćfinałach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Jednak aura stanęła na przeszkodzie w rozegraniu zawodów w Rzeszowie oraz Wrocławiu, dlatego rywalizowały jedynie dwie grupy, szczególnie w jednej były interesujące rozstrzygnięcia.
Grupa II im. Jana Malinowskiego

Sytuacja w tej grupie była już tak naprawdę znana, przed rozegraniem ostatniej rundy. Pewny awansu był Kronos II Włókniarz Częstochowa, a swój udział w półfinale musieli potwierdzić lublinianie. Zrobili to w bardzo dobrym stylu, wygrywając pewnie całe zawody. Daleko za rywalami drużyny z Poznania i Torunia. Ci pierwsi będą startować teraz w turniejach szkoleniowych, natomiast torunianie zakończyli swój udział w DMPJ, bowiem w zawodach szkoleniowych DMPJ nie biorą udziału kluby z PGE Ekstraligi.
Grupa IV im. Zdzisława Dobruckiego

Sensacyjnie Unia Leszno zdołała wyrwać awans Falubazowi Zielona Góra w ostatnim biegu środowego turnieju. Aby leszczynianie świętowali awans, to musieli zostać sklasyfikowani o dwie pozycje wyżej lub uplasować się tuż nad zielonogórzanami i zdobyć o minimum dziewiętnaście punktów więcej. Wydawało się być to zadaniem trudnym, ale nie niemożliwym. Unia Leszno miała sporo szczęścia w tych zawodach. Skutki upadku sprzed tygodnia odczuwał Bartosz Nowak i szansę debiutu otrzymał dwudziestoletni Jan Rompkowski. To właśnie on zmienił Emila Maroszka w ostatnim biegu dnia.
Sytuacja przed jego startem była następująca: prowadziła Abramczyk Polonia Bydgoszcz z dwoma punktami przewagi nad gospodarzami. Aby oni mogli świętować awans do dalszej fazy, to Kacper Mania musiał przyjechać o dwie pozycje wyżej niż Jan Rompkowski. Cała trójka, z wyłączeniem Igora Gryzło wyszła bardzo równo ze startu i przez chwilę prowadził zawodnik Polonii. Po chwili minął go Mania i na końcu pierwszego okrążenia jego manewr powtórzył Damian Ratajczak. Sytuacja już się nie zmieniła i taki wynik dał wygraną ex aequo Unii Leszno i Polonii Bydgoszcz, co wystarczyło Unii Leszno do wywalczenia sobie awansu do kolejnej fazy! Jest to jeden z wielu przykładów, iż zawody juniorskie niosą za sobą ogromne emocje.
Gdyby wszystkie rundy doszły do skutku, to półfinały DMPJ ruszyłyby najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Jednak musimy czekać na zakończenie rywalizacji w pozostałych grupach. Terminy zaległych rund we Wrocławiu i Rzeszowie nie są jeszcze znane.
