Edson Barboza jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. „Na razie nie myślę o emeryturze”

1 godzina temu


Edson Barboza nie zamierza jeszcze przechodzić na sportową emeryturę.

Już 7 grudnia 2025 roku podczas UFC 323 Edson Barboza zmierzy się z Jalinem Turnerem. Dla Brazylijczyka będzie to trzydziesta druga walka pod sztandarem amerykańskiego hegemona. Popularny „Junior” w UFC zadebiutował w 2010 roku i po ponad dekadzie wciąż pozostaje znakomitym zawodnikiem, który stanowi doskonały sprawdzian dla osób aspirujących do czołówki.

W przyszłym roku Edson Barboza skończy czterdzieści lat, ale mimo to Brazylijczyk na razie nie myśli o emeryturze. Jak wyjaśnił w rozmowie z dziennikarzem portalu MMA Junkie, cały czas wierzy, iż może rywalizować na najwyższym poziomie.

Niemniej jednak reprezentant Kraju Kawy zdradził, iż złożył obietnicę swojej rodzinie. Barboza zakończy bowiem karierę, gdy przestanie czuć płynący w nim ogień. Ponadto sportowiec dodał, iż nigdy nie wejdzie do oktagonu wyłącznie dla pieniędzy.

Na razie nie myślę o emeryturze, ale muszę czuć się konkurencyjny. Myślę, iż to jeden z moich obecnych celów. Przyrzekłem żonie i mamie, iż nigdy nie wejdę do oktagonu tylko dla pieniędzy. przez cały czas czuję się bardzo konkurencyjny – zwłaszcza na treningach i w sali. Trenuję więcej niż młodzi zawodnicy w American Top Team. Wiem, iż wciąż jestem w stanie nawiązać walkę z najlepszymi. Walczę z czołówką światową i to jeden z powodów, dla których kontynuuję treningi, staram się rozwijać i rywalizować – bo po prostu wciąż kocham ten sport.

ZOBACZ TAKŻE: PashaBiceps potwierdza! „To prawda, miałem zadebiutować w klatce KSW”

Edson Barboza (24-13) ostatnią walkę stoczył w sierpniu bieżącego roku. Brazylijczyk przegrał na pełnym dystansie z Drakkarem Klose. w tej chwili 39-latek ma serię dwóch przegranych z rzędu.

Idź do oryginalnego materiału