
Dyrektor Sportowy organizacji KSW wysyła w eter jasny sygnał. Angaż freak fighterów – Liska oraz AJ’a nie był podyktowany niezadowalającą sprzedażą biletów!
Federacja KSW każdego roku sprowadza do siebie nowych zawodników. W tym roku ściągnęła chociażby znanego z UFC Rogerio Bontorina, a także wielu innych. Jednymi z nich są również byli zawodnicy federacji FAME, czyli freak fighterzy, w tym przypadku na co dzień zajmujący się między innymi sportem.
Mowa oczywiście o Adamie Josefie oraz Piorze Lisku. Pierwszy z nich jest influencerem, który realizuje się tworząc nie tylko treści wideo, ale również dbając o kulturę fizyczną zarówno swoją, jak i innych. Znany on jest również z wielu wyzwań, których się podejmuje i to choćby w trakcie walk. Więcej na temat jego osoby —> tutaj.
Co do Liska to jest przede wszystkim zawodowy sportowiec. Lekkoatleta sięgający po sukcesy w skoku o tyczce jak dotąd w klatce był widziany jedynie raz. Mianowicie był rywalem Daro Lwa, czyli zawodnika, który niegdyś w MMA przywitał Szymona Kołeckiego. Więcej o Piotrku można dowiedzieć się —> w tym miejscu.
ZOBACZ TAKŻE: Wielki gest Jana Błachowicza! Były mistrz UFC odwiedził schronisko dla zwierząt: „Wzór dla młodych!”
Angaż AJ i Liska nie był zależny od sprzedaży biletów!
Adam wraz z Piotrem będą bohaterami gali XTB KSW 113. Odbędzie się ona już 20 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie, w której na tę chwilę zostanie naprawdę mało pustych miejsc.
Sprzedażą biletów trwa w najlepsze od wielu tygodni i wbrew temu, co sądzi pewna część fanów KSW – nie miała ona żadnego wpływu na zaangażowanie freak fighterów. W rozmowie z Arturem Mazurem przedstawił pokrótce Dyrektor Sportowy federacji, Wojsław Rysiewski:
Jeszcze zanim walka AJ vs. Lisek została ogłoszona już mamy lepszą sprzedaż pod względem liczby biletów i wpływów z bramki w Łodzi w porównaniu do gal KSW 70 i KSW 64, czyli gal z walkami Pudziana z Materlą, oraz Pudziana z Bombardierem. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby przekroczyć jeszcze wcześniejszą galę, czyli KSW 47 z walkami Pudzianowski vs Kołecki i De Fries vs Narkun. To wypracowaliśmy naszą pracą i nazwiskami, które do tej pory były ogłoszone, czyli Adrian Bartosiński, Paweł Pawlak, Artur Szpilka i pozostałymi uczestnikami głównych walk.
Oczywiście nie jest to jednoznaczne z tym, iż nie była to kwestia słabszej oglądalności on-line tudzież telewizji. Przede wszystkim chodzi w tym chyba o rozgłos i potencjalne zainteresowanie szczególnie stosunkowo młodej rzeszy fanów Adama. Naturalnie podobnie jest w przypadku Liska, jednakże z pewnością to „Polish American” dysponuje liczniejszym gronem wiernych odbiorców.

1 godzina temu












