Dramat lidera klasyfikacji generalnej F1. Oto co się stało

2 godzin temu
Max Verstappen wygrał drugi z rzędu wyścig. Po GP Włoch przyszedł czas na triumf w Grand Prix Azerbejdżanu. Tej rywalizacji najlepiej nie będzie wspominał lider klasyfikacji generalnej Oscar Piastri, który bardzo gwałtownie zakończył udział w zmaganiach. Oto co się stało.
W niedzielę 21 września wszystkie oczy fanów F1 były zwrócone w kierunku Azerbejdżanu. O godz. 13:00 rozpoczął się wyścig na torze w Baku. Z pole position startował Max Verstappen. Obok niego z drugiego pola ruszał Carlos Sainz Jr.

REKLAMA







Zobacz wideo Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek utemperowali Nawałkę? Żelazny: Powiedzieli mu "no panie trenerze..."



Dramat lidera klasyfikacji generalnej F1. Verstappen i Norris skorzystali
Max Verstappen przejechał cały wyścig na pierwszym miejscu ani razu nie dając się wyprzedzić przez wszystkie 51 okrążeń. Holender finiszował z czasem 1:33:26.408 i przewagą ponad 14 sekund nad drugim George'em Russelem z Mercedesa. Na najniższym stopniu podium stanął Carlos Sainz, który spadł o jedną pozycję.


To, iż Verstappen wygrał cały wyścig, nie oznacza, iż rywalizacja nie była emocjonująca. Na samym początku z wyścigiem pożegnał się Oscar Piastri, który najpierw zanotował falstart, a następnie wpadł w bandy.



To był również kiepski wyścig dla Lando Norrisa, który przekroczył linię mety jako siódmy. Jednak po odpadnięciu Oscara Piastriego Brytyjczyk i tak dał radę o sześć punktów zniwelować straty w klasyfikacji generalnej.
Zobacz też: Ależ emocje w Grand Prix Włoch! "Ten idiota wypchnął mnie na trawę"



To było nieudane popołudnie także dla kierowców Ferrari - Hamiltona i Leclerca, którzy zajęli kolejno dopiero ósmą i dziewiątą lokatę.


Max Verstappen wygrał drugi wyścig z rzędu. Wcześniej finiszował jako pierwszy podczas GP Włoch. W klasyfikacji kierowców wciąż prowadzi Oscar Piastri z dorobkiem 324 pkt. Drugi jest Lando Norris (299 pkt). Holender plasuje się na trzecim miejscu z 255 punktami.
Idź do oryginalnego materiału