Mateusz „Don Diego” Kubiszyn udzielił pierwszego komentarza w temacie przegranej Jakuba „JOKERA” Szmajdy na ostatniej gali GROMDA 19.
Bijok z Ciechocinka miał już zagwarantowaną na przyszły rok potyczkę z niekwestionowanym mistrzem organizacji GROMDA. Nie do końca zadowolony ze swojego występu na tle „Scarface’a” Szmajda postanowił jednak udowodnić wszystkim, ale przede wszystkim sobie, iż zasługuje na miano pierwszego pretendenta.
Niestety, tym razem ryzyko się nie opłaciło. „JOKER” już na pierwszy rzut oka wyglądał jak inny zawodnik. Rywal, którym był Jakub Słomka, trafiał go raz za razem, co kończyło się liczeniem. Z każdym kolejnym nokadaunem ewidentnie odkładały się zebrane obrażenia, aż wreszcie Szmajda w 4. rundzie nie wrócił do gry.
Don Diego o przegranej Jokera
Przegraną „Jokera” nie był zaskoczony Łukasz Parobiec. Popularny „GOAT” już wcześniej zakładał, iż leżąca po stronie „Słomki” przewaga masy zadecyduje o jego końcowym zwycięstwie.
„Don Diego” stwierdził z kolei, iż Jakub Szmajda byłby trudniejszym rywalem na marcową galę GROMDA 20, niż Jakub Słomka. Mistrz w rozmowie z FANSPORTU TV skomentował przegraną bijoka z Ciechocinka twierdząc, iż ten w głowie miał już potyczkę z nim. Przez to zabrakło skupienia, którego absencja w ringu GROMDY jest karana:
– On był myślami już na walce ze mną. Myślał Joker o niedzieli, w piątek łeb mu ścięli. Rozkojarzenie, myśli były już walkę dalej, dlatego nie zaboksował tak, jak powinien – podsumował przegraną „JOKERA” Kubiszyn. – Przed tą walką wiele osób może potwierdzić, iż to nie była pewność siebie, tylko przeradzało się to w pychę. Nie chodzi o to, jak on się czuje. On powie, iż przemawiała pewność siebie, ale zostało to skwitowane walką. Przemawiała przez niego pycha i próżność – dodał „Don Diego”, który skomentował też między innymi wygraną Vasyla Halycha. Całość w powyższym materiale.