Arman Tsarukyan wymienił nazwiska trzech rywali, z którymi jest gotów stoczyć walkę w najbliższych miesiącach.
Arman Tsarukyan miał stoczyć pojedynek o mistrzowski pas UFC na gali UFC 311 w Los Angeles. Niestety pochodzący z Armenii zawodnik doznał kontuzji pleców, która wykluczyła go ze startu w ostatniej chwili. Dana White był bardzo niezadowolony z tej sytuacji. Tsarukyan tym samym stracił szansę na bezpośredni rewanż i walkę o tytuł z Islamem Makhachevem.
Arman Tsarukyan utrzymał wysoki status w rankingu jednak w kolejnej walce będzie musiał zmierzyć się z kimś innym i udowodnić swoją wartość. Zawodnik w najnowszym wywiadzie dla The Schmo opowiedział o swoim stanie zdrowia.
– Z moimi plecami wszystko ok, jestem gotowy. jeżeli dadzą mi walkę w maju lub pod koniec kwietnia to będzie świetnie.
Zapytany o potencjalnych rywali Arman wymienił trzy nazwiska. Zdaje sobie sprawę z tego, iż najbardziej prawdopodobne są dwie opcje.
– Chcę walczyć z topowymi pretendentami. Chcę kogoś czołowej piątki jak Gaethje albo Oliveira. Justin chce walczyć o pas, ale wątpię iż dostanie taki pojedynek. prawdopodobnie będzie musiał pokonać kogoś innego z czołówki, więc walka ze mną ma sens. Byłoby nie fair, gdyby z marszu dostał pojedynek z Islamem.
– Sądzę, iż Gaethje będzie musiał pokonać mnie albo Charlesa, żeby taką szansę otrzymać. Do rozgrywki o pas dołączył też Ilia Topuria. Mimo to sądzę, iż matchmakerzy UFC dadzą mi Oliveirę lub Gaethje.