Co robią Bucks?
To było pytanie, które ścigało się po głowie wszystkich Shams Charania z ESPN ogłosił iż rezygnowali i rozciągali kontrakt Damiana Lillarda o wartości 113 milionów dolarów, aby usunąć wystarczająco dużo miejsca, aby podpisać Mylesa Turnera z rywalizujących Pacerów.
Turner jest dobrym graczem, który poprawi Bucks. Potrzebowali centrum po przegranej Brook Lopeza z Clippers w bezpłatnej agencji. Turner to młodsza, ulepszona wersja tego gracza.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Bucks nie tęsknią za Lillardem. Miał siedzieć przez cały rok, gdy rehabilituje się z rozdartego Achillesa i nie miał wartości handlowej. Stały się silniejsze w najbliższej przyszłości, wykonując te ruchy.
Zwrócenie go do niego w celu wprowadzenia tych usprawnień jest równoważnym zespołem zaciągniętym pożyczkę na wypłaty. To sprawi, iż będą nieco lepsi w najbliższej przyszłości w zamian za długoterminowe konsekwencje, które są niczym katastrofalnym.
Zniknięcie Damiana Lillard jest błędem
Bucks nie miał miejsca na czapkę, aby podpisać gracza takiego jak Turner. jeżeli chcieliby to zrobić, musieli odciążyć pensję Lillard.
Koszty, które ponieśli, aby to zrobić, jest ogromny. Zrezygnując i rozciągając pensję, w ciągu najbliższych pięciu lat utkną z ponad 22 milionami dolarów martwych pieniędzy. Jest to zdecydowanie największy odstraszający i rozciągający się w historii NBA.
Biorąc pod uwagę, jak ciasne są finanse w drużynach mistrzowskich i jak są już wykluczalniymi z ich handlowymi typami, sprawia, iż niewiarygodnie trudno jest im dostać się do kategorii prawdziwych pretendentów podczas epoki Giannis Antokounmpo Bucks. Jest podpisany z Bucks na następne dwa sezony i ma opcję gracza na lata 2027-28.
Jedynym możliwym uzasadnieniem poświęconym, iż przyszła władza wydatków byłaby uszczęśliwienie Gianni i potencjalnie stłumią otaczających go plotek handlowych. Nie jest jasne, czy osiągnęli ten cel.
Według Raportowanie przez NBA Insider Chris HaynesGiannis „nie był zadowolony z decyzji zespołu” o zrezygnowaniu z Lillard. To nieco sprzeczne z raportowaniem Charanii, Kto napisał iż „Turner i Antetokounmpo cenili możliwość wspólnego współpracy na dworze podczas procesu”.
Giannis może, ale nie musi być szczęśliwy w bezpośrednim następstwie przeprowadzki. Z pewnością nie będzie szczęśliwy, jeżeli Bucks kontynuuje trzyletnią serię wyjść w play-off w pierwszej rundzie. Ruch Turnera został wykonany z zamiarem natychmiastowego rozwiązania tego problemu. Ale lista Bucks przez cały czas nikogo nie przeraża, choćby po dodaniu Turnera i Gary’ego Harrisa, który został podpisany później tego samego dnia.
Bucks w tej chwili. pic.twitter.com/1nzjwbouh3
– HoopShipe (@HoopShipe) 1 lipca 2025 r
Wygląda na to, iż zespół, który jest w stanie wygrać w najlepszym razie jedna seria play -off. Kyle Kuzma był katastrofalnym przejęciem handlowym w zeszłym roku. Nie mają straży punktowej na poziomie początkowym w swoim zespole. Ich ławka jest cienka. I mają bardzo kilka możliwości poprawy w przyszłości.
Nawet po rezygnacji Lillard Milwaukee przez cały czas musiał odciążyć więcej pensji. Osiągnięto to niedługo po ruchu Lillard, kiedy wymienili Pat Connaughton i dwa typy drugiej rundy na Hornets dla Vasilije Micic, który w ubiegłym sezonie uzyskał średnio 6,6 punktu na mecz.
Może to opóźnić popyt na handel Giannis o kilka miesięcy. Ale Bucks dramatycznie obniżył ich sufit i jest bardziej niejasne niż kiedykolwiek, jak faktycznie budują wokół niego świetny zespół w ciągu pozostałych kilku lat, kiedy wyjechał jako kandydat MVP.
Co dalej dla Damiana Lillarda
Jeśli chodzi o Lillard, jest to dla niego świetny wynik. Usunie zwolnienia w ciągu 48 godzin, a następnie może podpisać gdziekolwiek chce jako nieograniczony wolny agent.
Lillard próbował zaprojektować ścieżkę do upału, zanim Bucks dokonał dla niego handlu. To staje się opcją, jeżeli tego chce. Podobnie jak powrót do Portland. Mógłby podpisać się w dowolnym miejscu w lidze, jeżeli chce wziąć minimalną umowę. Biorąc pod uwagę, iż obiecuje mu każdy grosz z Bucks, przyjęcie ogromnego cięcia wynagrodzenia nie wydaje się już nieuzasadnioną opcją.
Lillard nie będzie grał w tym sezonie, ale powinien przez cały czas zainteresować wieloletnią umowę w całej lidze. W ciągu dwóch tygodni kończy 35 lat i może nie powrócić na poziom All-Star, w którym był z Bucks w ubiegłym sezonie. Teraz nie musi. Powinien znaleźć miejsce do lądowania z rywalizującym zespołem, w którym może być facetem zamiast faceta.