Zwariowaną inaugurację tegorocznych zmagań królowej sportów motorowych zafundowała nam Australia. Po suchych treningach oraz kwalifikacjach, na Albert Park w niedzielę popadał deszcz. W wymagających warunkach najlepiej poradził sobie Lando Norris, ale Brytyjczyk do końca musiał być czujny. Z toru wypadł choćby jego zespołowy kolega, Oscar Piastri. Błędy popełniał Max Verstappen, rozbił się ponadto Fernando Alonso.