Denis Załęcki „pogoniony z Torunia”? Zaskakujące nowinki na temat Bad Boya!

2 godzin temu


Denis Załęcki rzekomo został pogoniony ze swojego miasta! Napływają dziś naprawdę dziwne doniesienia na temat „Bad Boya”.

Wszystko zaczęło się od Natana Marconia. Próbujący zwojować świat „Kraken”, który toczy pojedynki w: Polsce, Anglii i Czechach, podzielił się dziś znanymi mu nowymi informacjami dotyczącymi Denisa:

Denis Załęcki został pogoniony z Torunia. Ma zakaz pokazywania się w nim. Wszyscy 'najważniejsi’ się pod tym podpisali. Szachta również się pod tym podpisał. Jest to oficjalna informacja, która niedługo pójdzie do internetu. Od kiedy Denis pokłócił się z tatą, nie ma już 'ochronki’. Szachta, dobrze, iż odbiłeś. Myślę, iż jak go zapytacie, to również wam potwierdzi.

Dla wielu mógłby być to wpis nie mający żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości, jednakże potem… doszły kolejne. Mianowicie niegdyś zdaniem wielu „ofiara”, a aktualnie sprzymierzeniec Denisa, niepełnoletni Marek również przekazał opinii publicznej, iż Bartosz Szachta dopuścił się zdrady byłego już podobno przyjaciela:

No i co Szachta? Zdradziłeś przyjaciela, z którym się trzymałeś od podstawówki.. Wkręcili Cię we freaki – zarobiłeś kilkaset tysięcy złotych i po to żeby jakiś troglodyta powiedział, iż jesteś sztywny zdradziłeś Denisa. Nie jest tak jak słyszycie w internecie. Wiele osób ze środowiska w tym sporze jest za Denisem. Dopóki Dawid utrzymywał dobre relacje z Denisem to nic nie mogli zrobić. Jak były pieniądze, mieli z tego korzyści to były tylko śmieszne oświadczenia. Takie zasady. Grubo się dzieje w Toruniu.. Wy macie tylko jakieś 30% tego. I jeszcze podpięte pod to odpowiednią narrację. Ja znam wiele sytuacji… Najważniejsze, iż my wiemy jak było i jak jest. Internet swoje, a życie swoje.

ZOBACZ TAKŻE: „Młócka” wyłania nowe twarze PRIME MMA! Zaciekłe pojedynki [WIDEO]

Oczywiście nie wiadomo, ile jest w tym prawdy. Natomiast Denis opublikował niedawno relację na swoim koncie na Instagramie, w której zdaje się odnosić do powyższych tekstów:

Mordo, dawaj uciekamy, bo jedzie ekipa z Szachtą. A nie, zapomniałem, iż samochód w rowie został.

Z pewnością kolejne godziny rozjaśnią tą pogmatwaną sytuację, a tę chwilę stwierdzić jedynie można, iż na rzeczy jest coś bardzo dziwnego.

Warto odnotować, iż Bartosz Szachta aktualnie nie utrzymuje kontaktu z Denisem Załęckim. Bartek wypowiedział się na temat w trakcie ostatnich „Aferek” u „Boxdela”, z kolei Denis w wywiadzie dla „FanaSportu”. Co ciekawe, wówczas Denis nie natrafił na żaden problem z przebywaniem w centrum Torunia, w którym przebywał blisko godzinę w trakcie rozmowy z Michałem Tuszyńskim. Ba! Przechodnie prosili go choćby o wspólne zdjęcia.

Idź do oryginalnego materiału