2 godzin temu
Już za paręnaście dni miało dojść do gali Santa CLOUT 2. Okazuje się, iż mogło w jej trakcie dojść do tego, iż Denis Załęcki zawalczyłby ze swoim tatą!
Według doniesień ze strony różnych freak fighterów 28 grudnia miało dojść do gali Santa CLOUT 2. Co ciekawe, miało w niej dość do turnieju wagi ciężkiej. Nie wiemy w jakiej formule, jednakże biorąc pod uwagę jedno z nazwisk, które jest wypisane poniżej, prawdopodobnie nie byłaby to rywalizacja w MMA.
Z pewnością za to byłaby to klasyczna drabinka składająca się z 7 walk oraz 8 zawodników. Wiemy to z racji tego, iż udział w niej miało wziąć co najmniej pięciu fighterów. Mowa o: Denisie Załęckim, Denisie Labrydze, Danielu Omielańczuku, „Wielkim Bu” oraz… Dawidzie Załęckim!
ZOBACZ TAKŻE: Roberto Soldić wraca do klatki! Znamy termin oraz rywala
Denis Załęcki mógł zmierzyć się z tatą!
Niezależnie od tego czy mielibyśmy do czynienia z losowaniem par ćwierćfinałowych czy z góry zmatchowanymi zestawieniani, to gdyby obaj Załęccy by wygrywali to prędzej czy później musieliby na siebie trafić.
Odnośnie potencjalnego udziału obu Załęckich w jednym turnieju wypowiedział się sam „Bad Boy”:
Taka była propozycja, ale no jakby to wyglądało, iż ja bym się z ojcem napie*dalał. Ja mogę ojcu wpie*dolić na treningu, ale nie będziemy tego robić w klatce. Wiadomo, my się prawie zawsze napie*dalaliśmy prawie na 100% na treningach, ale ludzie by tego nie zrozumieli, żebyśmy się sprawdzili w klatce. My się lubimy bić. Rywalizacja ojca z synem jest naszym zdaniem zdrowa, tak zostałem wychowany, ale no wiadomo, nie będziemy tego robić publicznie, bo ku*wy będą się pruć. (…) Na pewno jak by rozstawili, to spotkalibyśmy się w finale, a wtedy ja bym wyszedł, pewnie bym odklepał od razu. Ja nie byłbym w staniu zrobić ojcu krzywdy, ani uderzyć go w twarz.
Co ciekawe, mogłoby także dojść do walki dwóch zawodników „WCA Fight Team”. Mowa oczywiście o Denisie Labrydze oraz Danielu Omielańczuku, którzy również byli planowymi bohaterami gali Santa CLOUT 2. Niewątpliwie sama idea takiego turnieju jest naprawdę ciekawa. Zastanawiające jest również to, kto jeszcze miałby w ogóle wziąć w nim udział. Dywizja ciężka jest uboga choćby w profesjonalnych zawodników, a co dopiero we freak fighterów, których w takiej wadze możemy wymienić niemalże na palcach jednej ręki.
Na ten moment jednak ani widu, ani słychu w kwestii tego wydarzenia. Wychodzi więc na to, iż edycja „Santa” CLOUT, wbrew pierwotnym założeniom, się w tym roku nie odbędzie. Zgodnie z oficjalnym ogłoszeniem sprzed kilku tygodni gala CLOUT MMA ma się odbyć w lutym przyszłego roku.
