Czy Knicks zwolnili Toma Thibodeau? Wyjaśnienie postu o przyszłości trenera po finałach konferencji wschodniej Matthew Wadleigh •

4 dni temu
Zdjęcie: Knicks


Playoffy NBA Knicks zakończyło się przegraną w sześciu meczach z Pacers w finałach Konferencji Wschodniej.

Nowy Jork był dwa wygrane od długo oczekiwanej podróży do finałów NBA, ale Indiana była zbyt wiele, aby się z nimi poradzić.

W związku z tym niektórzy zastanawiali się, czy Knicks odejdzie od trenera Toma Thibodeau, chociaż pokonanie Detroit Pistons i panującego mistrza NBA Boston Celtics utrudnia uzasadnienie takiej decyzji.

Ta plotka złapała w poniedziałek dzięki wirusowi tweeta na X.

Czy Knicks zwolnił Toma Thibodeau?

W poniedziałek pojawił się tweeta, iż ​​Knicks postanowił zwolnić Thibodeau. Jednak tweet pochodzi z NBA Centel, a Znane konto parodii.

Raport został przypisany @WindHostespn zamiast @WindHorstespn, który jest faktycznym opisem reportera ESPN.

Tweet NBA Centel miał około 500 000 wyświetleń po trzech godzinach.

Breaking: The New York Knicks zwolnili Toma Thibodeau.

(Przez @WindHostespn) pic.twitter.com/6zwemx7xpb

– nbacenttel (@ThenBacenttel) 2 czerwca 2025 r

NBA Centel wykonał kilka fal, publikując zdjęcie gwiazdy Minnesota Timberwolves Anthony’ego Edwardsa bez włosów w maju. To była również fałszywa informacja.

Jeśli chodzi o Thibodeau, Knicks nie ogłosili oficjalnego ogłoszenia o jego strzelaniu. Zewnętrzni NBA również nie ujawnili żadnych informacji na ten temat.

Ponadto, James L. Edwards III wspomnianego Athletic 31 maja, iż ​​prezydent Leon Rose popiera Thibodeau.

„Trener ma poparcie prezydenta zespołu Leona Rose, podały źródła ligowe, a także pełne wpisowe od Brunsona, który podpisał kontrakt z Knicks w 2022 roku, ponieważ chciał grać w Thibodeau. Ale ostatecznie właściciel James Dolan jest ostatecznym decydentem.”

Gwiazda Knicks, Jalen Brunson publicznie poparła Thibodeau jako „właściwego faceta” po przegranej ECF, więc to wiele znaczy.

Pomimo tweetów NBA Centel w mediach społecznościowych, Thibodeau przebywa w Nowym Jorku – przynajmniej na razie.

Więcej wiadomości Knicks:

Idź do oryginalnego materiału