Bruce Brown w jednym z podcastów wyznał, iż miał na stolę lukratywną ofertę z Los Angeles Lakers po zdobytym mistrzostwie z Denver Nuggets w 2023 roku. Dlaczego odrzucił ofertę i co poszło nie tak w tej historii?
Bruce Brown był wówczas łakomym kąskiem na rynku
Bruce Brown po mistrzowskim sezonie z Denver Nuggets stał się niezastrzeżonym wolnym agentem i mógł w spokoju negocjować kontrakt z każdym. Zgłosili się między innymi Los Angeles Lakers, którzy zaproponowali mu trzyletnią umowę, opiewającą na 50 milionów dolarów. Zawodnik wspomina, iż Darvin Ham widział go jako podstawowego rozgrywającego na parkiecie u boku takich nazwisk jak LeBron James czy Anthony Davis.
Bruce Brown revealed that he almost left the Denver Nuggets for the Los Angeles Lakers after they offered him $50 million over three years, and Darvin Ham wanted him to start at point guard
( @DNVR_Nuggets )
pic.twitter.com/g4RSqqnoaB
To była bardzo dobra oferta finansowa z dużej organizacji. Zamiast niej, Brown zdecydował się podpisać krótszy, dwuletni kontrakt z Indianą Pacers, w ramach którego zarobił 45 milionów dolarów. Pamiętajmy, iż wcześniej nie był rozchwytywany i nigdy nie zarobił tak dużych pieniędzy, więc wybrał w tamtym momencie najkorzystniejszą finansowo dla siebie ofertę. Tytuł mistrzowski na koncie już miał, więc sportowo na pewno był pod jakimś względem spełniony.
Bruce Brown okazał się częścią większego planu Indiany. Po zaledwie 33 meczach został wymieniony wraz z innymi aktywami za Pascala Siakama z Toronto Raptors. Jak czas pokazał był to bardzo udany ruch dla Pacers. Duet Haliburton-Siakam choćby przerósł pokładane w nim oczekiwania i doszedł aż do finałów NBA, a gdyby nie kontuzja Tyrese’a… kto wie.
W Raptors spędził trochę ponad rok, ale miał w tym okresie problemy zdrowotne. Jego wygasający kontrakt był użyteczny w kolejnej wymianie, tym razem po Brandona Ingrama. Brown zagościł w New Orleans Pelicans na końcówkę ubiegłego sezonu. Tego lata podpisał nowy kontrakt na rok za niecałe trzy miliony dolarów, powracając do… Denver. Dobre wspomnienia i nadzieja, iż okaże się tak wartościowy w pomocy przy osiągnięciu mistrzostwa, jak miało to miejsce w 2023.
Bruce Brown został wybrany w końcówce drugiej rundy draftu w 2018 roku przez Detroit Pistons, ale dwa lata później był już na Brooklynie w barwach Nets. w okresie 2021/22 w Nowym Jorku był bardzo efektywnym strzelcem i dobrym, dynamicznym obrońcą na obwodzie. Pierwsza runda serii play-offów z Boston Celtics była dla niego okazją do pokazania się szerszej publiczności. Nets przegrali ją do zera, ale Bruce Brown był światełkiem w tunelu — rzucał 14 punktów na blisko 57% skuteczności z gry i 43% zza łuku.

3 godzin temu







