Niemka Johanna Martin 51,55 s, Anastazja Kuś 51,89 s i Brytyjka Charlotte Henrich 51,95 s – takie rekordy życiowe miały faworytki biegu na 400 metrów na ME do lat 20. Miały, bo Henrich bardzo mocno pobiła swoją życiówkę. Brytyjka wygrała w cuglach. Ale brązowy medal Polki to bardzo duży sukces. Zwłaszcza iż nasza biegaczka jest od rywalek o rok młodsza.
REKLAMA
Zobacz wideo Swoboda druga w Madrycie! "Nie kontrolowałam niczego"
Henrich, która za trzy tygodnie skończy 19 lat, uzyskała wynik 51,68 s. Od początku ostro zaatakowała, biegnąca na torze obok niej Kuś dopiero w drugiej części dystansu próbowała odpowiedzieć, ale na finałowej prostej brakowało jej sił. Polka finiszowała z czasem 52,23. Na całe szczęście ostatkiem sił odparła atak Francuzki Victorii Kwarteng, która miała rezultat gorszy zaledwie o 0,03 s. Nasza od maja już 18-latka była wyraźnie wolniejsza od Brytyjki i Niemki. Martin, która od kwietnia jest już 19-latką, miała rezultat 52,00 s.
Anastazja Kuś to już gwiazda. Na razie jeszcze bardziej Instagrama niż bieżni
Ale to nie problem. Świetnie walcząc do samego końca Kuś dorzuciła kolejny medal. Dla reprezentacji Polski na ME do lat 20 w Tampere to już piąty krążek (mamy 1 złoty, 1 srebrny i 3 brązowe). A dla niej to już drugi indywidualny medal juniorskich ME po złocie ME do lat 18 sprzed roku. A w ogóle to już czwarty medal międzynarodowych imprez, bo na ubiegłorocznych ME U18 Anastazja wywalczyła jeszcze srebro w sztafecie szwedzkiej. A w tym roku została wicemistrzynią świata seniorek w hali, w sztafecie 4x400 m!
Kuś coraz ładniej przedstawia się na bieżni, a już jest dobrze znana wielu kibicom, którzy używają Instagrama. Nastolatka ma na tej platformie ponad 250 tysięcy obserwatorów. Na pewno przyciąga nie tylko sportowym talentem, ale też urodą. Choć uczciwie trzeba powiedzieć, iż jej uroda nie powinna być dla nikogo ważniejsza od umiejętności.
Anastazja Kuś ma dobre sportowe geny, jest córką Marcina Kusia, kiedyś piłkarza reprezentacji Polski. Roku temu, w wieku 17 lat, Anastazja już zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich. W Paryżu pobiegła w sztafecie 4x400 metrów i choć Polki odpadły w eliminacjach, to mogła być dumna, bo została drugą najmłodszą olimpijką w historii naszego kraju (po 15-letniej Gertrudzie Kilos, która w 1928 roku została olimpijką w biegu na 800 metrów).
Natomiast w marcu bieżącego roku Kuś stała się najmłodszą w historii medalistką halowych MŚ z Polski. W chińskim Nankinie po srebro w sztafecie pobiegła razem z Justyną Święty-Ersetic, Aleksandrą Formellą i Anną Gryc. Wówczas stanęła na podium, będąc półtora miesiąca przed 18. urodzinami. Miała wtedy dokładnie 17 lat, 10 miesięcy i 12 dni.
Do tej pory naszą najmłodszą medalistką halowych MŚ była Lidia Chojecka, która w 1997 roku zdobyła brąz na 1500 metrów. Miała wtedy 20 lat i 43 dni. A najmłodszą reprezentantką Polski na halowych MŚ była dotąd Monika Pyrek, która zadebiutowała w 1999 roku, mając 18 lat i 206 dni. Ciekawe, jakie jeszcze rekordy w swojej karierze pobije Kuś.