Trzy rzuty i już było wszystko jasne ws. polskiej rewelacji. Sensacja na koniec
Zdjęcie: Małgorzata Maślak-Glugla, Tokio 2025
Cztery lata temu Maria Andrejczyk wróciła z Tokio ze srebrnym medalem, ale żadną to niespodzianką to nie było, trzy miesiące wcześniej w Splicie uzyskała trzeci na świecie wynik w historii całego oszczepu (71.40 m). Tyle iż ona do finału mistrzostw świata się nie dostała, a sztuki tej dokonała Małgorzata Maślak-Glugla. Bez większych sukcesów, za to z rosnącą formą z tygodnia na tydzień. A gdyby tak w sobotę jeszcze razu pobić życiówkę? Sytuacja 24-letniej mistrzyni Polski wyjaśniła się po trzeciej serii.