Co ze stanem zdrowia zawodnika Włókniarza? Jest komunikat!

speedwaynews.pl 2 dni temu

W ostatnim czasie wychowanek częstochowskiego klubu może mówić o sporym pechu. W ostatnich tygodniach notował już kilka wypadków, które jednak nie kończyły się dla niego nadzwyczaj źle. Jego zła passa rozpoczęła się 12 sierpnia w Grudziądzu, gdzie udał podczas meczu U24 Ekstraligi. Nie doznał poważniejszych urazów, ale nie był w stanie dzień później rywalizować w półfinale DMPJ na tym samym torze.

Kolejny groźny upadek zanotował w minionym tygodniu. Jego Impakt Włókniarz Częstochowa kończył sezon U24 Ekstraligi, a on sam uczestniczył w groźnej kraksie wraz z Dawidem Grzeszczykiem. Na szczęście i tym razem również nie wykryto u niego złamań.

Pechowy występ

Pomimo tego, nie otrzymał on szansy w podstawowym składzie w niedzielnym meczu Krono-Plast Włóknairza Częstochowa w Gorzowie Wielkopolskim. Jak można było usłyszeć w transmisji Canal+ Sport, trener Staszewski nie chciał,a by jego młodzieżowiec wyjechał na tor w tym pojedynku, bowiem cały czas był mocno poobijany. Jednak mimo obaw, podjął taką decyzję i Karczewski wyjechał na tor w dziesiątym wyścigu, zmieniając Kacpra Halkiewicza. Dziewiętnastolatek zanotował bardzo dobry start, jednak na pierwszym łuku zaczynał tracić kontrolę nad motocyklem i spowodował upadek własny oraz Oskara Fajfera. Obaj zawodnicy o własnych siłach, ale sytuacja z Karczewskim nie wyglądała najlepiej.

Kontuzja na koniec sezonu

Po tym upadku Karczewski udał się do szpitala i jak w poniedziałkowy poranek przekazał jego klub, doszło u niego do złamania obojczyka! W dodatku będzie potrzebna operacja.

– Franciszek Karczewski we wczorajszym meczu doznał złamania obojczyka. Na dniach przejdzie on operację w Częstochowie. Franek, jesteśmy z tobą. Dużo zdrowia! – czytamy na profilu Włókniarza w serwisie X.

W praktyce ten uraz może oznaczać choćby koniec sezonu, bowiem zwyczajowo złamanie obojczyka leczy się około miesiąca, a mniej więcej tyle czasu pozostało to końca sezonu żużlowego.

Franciszek Karczewski

Idź do oryginalnego materiału