Co za propozycja dla Nawrockiego. Chodzi o walkę z politykiem Platformy

15 godzin temu
- Myślę, iż telewizje z całego świata by się tym zainteresowały - ożywia się Mariusz Wach. Znany pięściarz, dawny rywal Władimira Kliczki w walce o mistrzostwo świata, chciałby zmierzyć się w ringu z nowym prezydentem Polski, Karolem Nawrockim. Panowie mieli skrzyżować rękawice w 2020 roku, ale przeszkodziła pandemia koronawirusa. - A ja mam inną propozycję walki dla Karola Nawrockiego - mówi nam Julian Szumowski, prezes federacji Biznes Boxing, która stała za niedoszłym pojedynkiem Nawrocki - Wach.
Prezydent elekt Karol Nawrocki uczestniczył w ustawkach, czyli bijatykach między pseudokibicami klubów piłkarskich. O tym słyszał chyba już każdy Polak. Natomiast nie każdy wie, iż w młodości Nawrocki był obiecującym pięściarzem.


REKLAMA


Zobacz wideo Życie Szeremety zamieniło się w szaleństwo. Stanowcza reakcja trenera


Jako nastolatek Nawrocki zaczął trenować boks w Stoczniowcu Gdańsk. A w 2004 roku, w wieku 21 lat, wygrał choćby regionalne zawody juniorów w ramach Pucharu Polski.
Profesjonalnej kariery pięściarskiej Nawrocki nie zrobił, ale nie przestał trenować tego sportu. W 2020 roku miał choćby wystąpić na gali charytatywnej. Podczas wydarzenia organizowanego przez federację Biznes Boxing miał się zmierzyć z Mariuszem Wachem, który doszedł do światowej czołówki w wadze ciężkiej i w 2012 roku walczył z Władimirem Kliczką o mistrzostwo świata.
Co wypada prezydentowi Nawrockiemu. "Za dużo emocji w kraju by to spowodowało"
- To miała być gala charytatywna gdzieś w Gdańsku, bo to jego tereny, on tam jest popularny. A pieniążki miały być zbierane chyba na jakiś sprzęt lekarski, auto czy motocykl lekarski – mówi w rozmowie ze Sport.pl Wach.
Niedawno pięściarz w swoich mediach społecznościowych przypomniał, iż doszłoby do takiej walki, gdyby gali nie trzeba było odwołać przez pandemię koronawirusa.


Wach napisał na Facebooku, iż „Nie tak dawno temat powrócił", ale dodał, iż chyba jest już nieaktualny.
Dlaczego nieaktualny? – pytamy. - Myślę, iż w takiej sytuacji, w jakiej jest pan Nawrocki, to chyba by nie wypadało. Ale nie wiem, nie znam się – śmieje się pięściarz.
Wach zapewnia, iż chętnie spotkałby się w ringu z Nawrockim, gdyby prezydent uznał, iż jednak mu wypada. - Jakbyśmy w ten sposób pomogli paru osobom, to jak najbardziej! – mówi. - Myślę, iż to by była pierwsza taka akcja na skalę globalną i telewizje z całego świata by się tym zainteresowały. Na pewno by był szum jak cholera! – dodaje Wach.
Od Dominiki Tajner, menedżerki Wacha, dowiadujemy się, co to znaczy, iż temat „nie tak dawno temu powrócił", jak napisał Wach na Facebooku.


– To jest zupełny przypadek. Jakiś miesiąc temu jak pan Karol w ramach kampanii był w okolicach Dzierżoniowa, to tam zaczęły się jakieś rozmowy z nim o tej gali charytatywnej. Ale ani ja w tych rozmowach nie uczestniczyłam, ani Mariusz. Wiem o tym, bo ktoś do mnie zadzwonił i pytał, czy to żarty, czy jest jakiś zamysł. Ale choćby jeżeli był to zamysł, to sytuacja się zmieniła, więc temat jest pewnie nieaktualny, bo prezydent ma teraz na pewno milion innych rzeczy do zrobienia i o walkach nie myśli. Zresztą, chyba za dużo emocji w kraju by to spowodowało - mówi nam Tajner. – Ale jeżeli kiedyś byłyby chęci, to jasne, iż można byłoby to zorganizować, bo zyski by na pewno były duże i można by pomóc wielu potrzebującym – dodaje.
Nawrocki miał walczyć na 34. piętrze. „Odmówił. Mówił, iż mu nie wypada"
Czy taka walka jest możliwa? - Wiem, iż Karol Nawrocki był na mojej ostatniej walce, z Kacprem Meyną – mówi Wach. To było w kwietniu bieżącego roku w Gdańsku [Wach przegrał]. Ale to raczej nie znaczy, iż prezydent elekt będzie dążył do spotkania z Wachem w ringu.
- W 2020 roku pan Karol Nawrocki był w Gdańsku znany jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, a przy tym trenował w klubie Brzostek Top Team, czyli w klubie, z którym my od lat współpracujemy jako organizacja, szkoląc tam ludzi, którzy chcą u nas zawalczyć. Z Mariuszem Wachem pan Nawrocki miał się zmierzyć na 34. piętrze Olivia Business Center, czyli biznesowego centrum Trójmiasta i liczyliśmy, iż obecność wielu przedstawicieli tego świata pozwoli nam zebrać dużo pieniędzy na dzieciaki z trudnych środowisk. To wszystko wyglądało tak obiecująco, iż gdy rok później na nowo ruszyliśmy z eventami po pandemii, to zaproponowaliśmy panu Nawrockiemu nowy termin walki z Mariuszem Wachem, ale pan Nawrocki odmówił, bo w międzyczasie dostał awans do IPN-u i mówił, iż na takim stanowisku już mu nie wypada – opowiada nam prezes Biznes Boxingu, Julian Szumowski.
Szef federacji organizującej charytatywne gale pięściarskie podkreśla, iż Karol Nawrocki jako prezydent Polski byłby dla tej organizacji wręcz wymarzonym zawodnikiem. – Myślę, iż on dostał taki awans społeczny, iż mając to stanowisko, które zdobył, mógłby zrobić wiele dobrego. Mamy prezydenta, który naprawdę ma doświadczenie w boksie i bardzo bym się cieszył, gdyby ten prezydent pomógł organizacji, która od 10 lat poprzez boks wspiera cele charytatywne i zebrała już prawie sześć milionów złotych – mówi.


Stocznia Gdańsk czeka. Tam mógłby zawalczyć prezydent Nawrocki
Szumowski ma już choćby pomysł na – jak twierdzi – idealną walkę dla prezydenta elekta. – Piętnaście lat temu w Kanadzie doszło do walki między dwoma politykami. Była świetna. A jednym z tych polityków był Justin Trudeau, dzisiejszy premier Kanady. U nas w 2015 roku pierwsza gala odbyła się z udziałem pana Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, i Dariusza Michalczewskiego. Na tamtej gali w Poznaniu pojawiła się śmietanka biznesu i zebraliśmy ponad 100 tysięcy złotych. Rok później przy okazji walki prezydenta Jaśkowiaka z Przemysławem Saletą zebraliśmy prawie ćwierć miliona, i wyobrażam sobie, ile moglibyśmy zebrać, gdyby teraz zmierzyli się ci dwaj miłośnicy boksu, czyli prezydent Nawrocki i prezydent Jaśkowiak. Są z tej samej kategorii wagowej, a różnica wieku [Jaśkowiak jest starszy o 19 lat] pewnie nie byłaby problemem, bo Jacek Jaśkowiak jest fighterem, tak samo jak Karol Nawrocki. Walka dwóch polityków z dwóch stron barykady [Jaśkowiak jest związany z Platformą Obywatelską, a Nawrockiego popiera Prawo i Sprawiedliwość] wywołałaby ogromne zainteresowanie – mówi Szumowski.
Szef Biznes Boxingu mówi też, iż walka Nawrockiego z Jaśkowiakiem idealnie pasowałaby na jubileuszową, setną galę Biznes Boxing Polska, która odbędzie się 30 października w Gdańsku. W ważnym dla polskiej polityki miejscu, jakim jest tamtejsza stocznia.
Idź do oryginalnego materiału